Printable View
Witam posiadam skórzaną tapicerkę w moim samochodzie, i ona się mocno nagrzewa, nie tak żeby się nie dało wytrzymać ale od kierowcy fotel jest troszkę zniszczony nie oparcie tylko siedzisko, jest jakiś sposób by to ukryć? oraz nie wysiadać zawsze w lato z auta z mokrymi plecami ?
Klimatyzacja? :) Nie ma (chyba) nic co mogło by temu zaradzić, ewentualnie poduszka pod plecy.
Zniszczony fotel albo wymienić albo dać do obszycia siedzisko tylko jak bardzo jest zniszczone?
idz do firmy regenerujacej skore.
Zobacz tutaj:
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...ch_innych.html
Nom więc tak to jest ze skórami - w zime zimno w lato gorąco ale widok jasnej skóry - bezcenny :) Na zime pomaga podgrzewanie foteli (chociaż zanim się nagrzeją to ja dojeżdzam do pracy i trzeba wysiadać), latem wentylowane fotele -takich chyba nie było w 156-ach. Ale dzięki tym niedogodnością masz prestiż i luksus w samochodzie. Plus jeszcze taki, że skóra jest łatwiejsza do utrzymania czystości i odpowiednio zadbana i konserwowana powinna dłuzej wytrzymać od materiału. Chociaż jak dla mnie najleprzym rozwiązaniem jest jasna alkantara.
nie jest jakaś porwana czy coś z tym tylu, tylko ta skóra na siedzisku, bo oparcie jest jak nowe, jak by lekko stwardniała i odpadły z 2 -3 kawałki po 2 cm.