Wyłączająca się turbina i dziwna nieszczelność przy silniku

Dziś przyjechałem do Wawy z P-nia z przygodami:

wpierw wyłączyła się turbina, po zgaszeniu auta i ponownym uruchomieniu było ok.
dodam, że przy dodawaniu gazu są dziwne wibracje auta...
za trzecim razem turbina już się nie włączyła i pojawił się komunikat MCSF

po otwarciu maski okazało się, że na wężu idącym z intercoolera jest dziura - zakleiłem taśmą (tylko to miałem na trasie :)
ale okazało się, że po dodaniu mocno gazu (pow ok 3 tys obr) zaczyna dziwnie świszczeć i pluć delikatnie olejem mniej więcej w miejscu gdzie jest śruba na osłonę od silnika (patrząc z przodu to górny prawy narożnik). wrzuciłem fotkę skąd ta nieszczelność, od tego nawet podbitka na masce się uszkodziła (stopiła?)
jak mocno przygazuje to z tego miejsca leci czarny dym (pow 4 tys obr)

może pomożecie bo jestem w trasie i nie bardzo wiem co robić

Załącznik 27417

Jak sam zauważyłeś masz pękniętą rurę IC - kolektor. Zrób tam metalową wstawkę ewentualnie kup nową rurę.
Zaklejanie tych rur taśmą nic nie da. Jak gazujesz to te gumowe rury strasznie pęcznieją i silnik dostaje zbyt małą dawke powietrza (dlatego jest czarny dym)

z rurą rozumiem, że muszę wymienić
przy okazji - póki wszystko działało ok, pewnie poza tym pękniętym wężem - czy to przez niego z wydechu leciał czarny dym kiedy gazowałem?

bardziej niż ta rura niepokoi mnie ta nieszczelność przy samym silniku (tam gdzie na zdjęciu - obok śruby mocującej osłonę silnika)
oddałem właśnie do ASO w Wawie, może znajdą chwilę by zajrzeć, a jeśli nie to przyszło mi jechać do P-nia z duszą na ramieniu że nic groźnego się nie stanie

Podejrzewam, że turbo puscza troche oleju i gdzieś spod opaski cybantowej pluje. Ale nie przejmuj się tym, można powiedzieć że trubo zawsze puści troche oleju.

ale na tyle ze pokrywa od silnika mokra i tak silnie napluło że oberwało się podbitce pod maską?
rozumiem, że mogę z tym pojechać i naprawiać w Poznaniu

jest to możliwe, że ta opaska puściła przez dziurę w wężu od IC do silnika?
przez to może turbo się wyłączać?

Przecież nieszczelność masz na EGR'rze od spodu, przynajmniej tak to wygląda ze zdjęcia. Ściągnij ta plastikową pokrywę i pokaż co się tam dzieje.. Rura turbo do wymiany swoją drogą. Kontroluj poziom oleju bo Twoje objawy mogą świadczą o powoli padającej turbinie.

miałem taką samą nieszczelność. Pluło mi z rurki odmy tej która idzie do dolotu spod pokrywy zaworowej :) SPrawdz stan opasek zaciskowych i rury :)

taką kiepską żywotność może mieć turbina?
auto ma 78 tyś km nakulane i zdaje się to realnym przebiegiem

Znane są przypadki (także tutaj na forum), że turbina padła po 30 tyś. km.

Więc nie tyle ważny jest przebieg, co sposób jej traktowania - np. jeżeli auto było upalane "na zimno", a po ostrej jeździe szybko gaszone (nie dając tym samym szansy turbinie na prawidłowe schłodzenie).