-
Stuki w przekładni
Mechanik stwierdził że mam luz na przekładni z lewej strony i to powoduje stuki. Powiedział, że wystarczy skręcić jakąś śrubę i będzie git. I chce za to 300 zł, zaznaczam że płyn ze wspomagania nie ucieka. Pytanie czy rzeczywiście jest tam jakaś śruba do regulacji i czy opłaca się to robić czy pojeździć jeszcze trochę i oddać cała do regeneracji ??
-
Witam
Zgadza się w maglownicy jest śruba dociskowa, która dociska wał maglowncy do "sterownika" maglownicy - ślimaka. Można ją dokręcić wchodzac pod samochó i jezeli wie sie gdzie ona jest do dłuższy śrubokręt, młotek do pobijania i lekkimi uderzeniami w otaczające śrubę słoneczko dokręci ją, ale też trzeba wiedzieć ile ją dokręcić, bo inaczej bedzie ci kierownica ciezko chodzić. Pod tą śruba jest spreżyna która wybiera luzy docisku, nie dokręcaj z całej siły, delikatnie spokojnie, najlepiej popróbować kilka razy czy stuaknie znika. Śruba jest na przedłużeniu kolumny kierowniczej. Jezlei oczywiście to jest wina tej niedokręconej śruby, bo może drażek się już wysypał, albo koncówka.
Pozdrawiam
-
stuki w przekladni
Witam.
Mam podobny problem w Ar156 , wymieniłem wszystko co mogło powodować jakieś stuki i podobne dzwieki (wahacze, wieszaki itp), ale nadal coś hałasuje i prawdopodobnie jest to własnie przekładnia, mógłbyś jakoś precyzyjniej opisać gdzie szukać tej śruby regulacyjnej... z której strony czy jest widoczna czy pod jakąś osłoną ?
-
A czy sanki trzeba zrzucić całe aby tą śrubę dokręcić i czy na pewno regulacja jest z prawej jak i z lewej strony ??
-
ja tez sie przylanczam do tematu bo rowniez mam takie stuki a cale zawiesznie zero luzu i nowe sprezyny
-
Witam,
U mnie też jest luz na przekładni i słychać to szczególnie w lewym kole. W sumie to już postanowiłem już, że przekładnia pójdzie do regeneracji, ale chciałem jeszcze spróbować, z tą śrubą regulacyjną. Śruba wygląda dokładnie jak opisał bocik, ale dostęp jest tak trudny, że ciężko cokolwiek zrobić. Probowałem pobijać o słoneczko dookoła śruby, ale nic z tego nie wyszło. Czy ktoś może zna sposób jak się do tego zabrać ?
Z góry dzięki za pomoc.
-
Trzeba opuścić belkę przedniego zawieszenia (tzw. sanki).
Należy sie zaopatrzyć w długi klusz nasadowy (jeśli mnie pamięć nie myli 17 mm, ale głowy nie dam) - koniecznie z przegubem.
Ja zastosowałem dwie standardowe przedłużki + przegub.
Śrubę regulacyjną należy dokręcać z wyczuciem, nie za mocno bo potem kierownica będzie chodziła za ciężko i nie będzie "odbijać".
A młotek to należy sobie zachować np. do wbijania gwoździ w ścianę lub innych prac mechanicznych, ale na pewno nie do regulacji luzu w przekładni kierowniczej.
-
Rozmawiałem o tym ostatnio z kolegą - śruby dociskowej nie należy ruszać. Rozwiązanie chwilowe, potem będzie jeszcze gorzej. Ta śruba jest do fabrycznej regulacji i tylko w wąskim zakresie. Co, dociśniesz mocniej listwę, luz spowodowany wyrobioną tuleją ustaną, ale pojawią się naprężenia które dość szybko dadzą sobie znać w postaci wycieku. Co więcej, naprężając w ten sposób możemy doprowadzić do deformacji listwy = wymiana całego magla, bo regeneracja nie będzie już miała sensu.
-
Bez przesady - 5 lat temu skasowałem luz w opisany wyżej sposób, jeżdżę do dzisiaj i nic nie cieknie.
Fabrycznie regulacje zwykle się dość szybko "rozjeżdżają", więc nie ma co się przejmować.
Oczywiście jeśli środek listwy jest już tak wyjechany, że po regulacji będzie chodzić ciężko w skrajnych położeniach to i tak przekładnia do wymiany.
-
No tak, a czy przypadkiem nie stuka bo luźny już jest pierścień teflonowy na wylocie magla?
Dokręcanie śrubką to sposób pośredni.