Odpowiedzialność ASO za wynik "ścieżki zdrowia"

Witam,

proszę o info jak w temacie - wybieram się jutro do ASO Alfy na sprawdzenie 159 przed zakupem, tzw "ścieżka zdrowia" - podłączenie do komputera, podnośnik, badanie blacharki, etc.

Zastanawiam się jaka jest ew odpowiedzialność ASO za wynik takiego badania ? Chodzi mi o to, że całkiem teoretycznie właściciel sprzedawanego pojazdu może znać już ten serwis (ta Alfa jest tam serwisowana) i czy nie będzie to rzutowało na obiektywizm obsługi.

Czy wynik takiego badania dostajemy na piśmie (z pieczątką i podpisem mechanika) ?

Wolę zabezpieczyć się jakoś na wypadek, gdyby okazało się po jakimś czasie i w innym serwisie, że kupowana Alfa zamiast np 50 000 km przebiegu ma 200 000 km ;)

Z góry dzięki za info !

PS: Alfa krajowa, I właściciel

Przebiegu żadne ASO Ci nie podbije na piśmie. Potwierdzą CI stan techniczny, ale za takie rzeczy jak przebieg nie ręczą - po prostu są różni magicy od kręceni licznika więc po co nadstawiać karku.
Lepiej ich pytać na zasadzie - czy silnik wygląda jak by zrobił 50kkm czy jak by okrążył ziemię. Czy zawieszenie wygląda na 50kkm ... wszystko co można sprawdzić wymiernie (liczbami) jak najbardziej na piśmie powinieneś dostać.

Będziesz mógł im naskoczyć, jedyna wiążąca opinia to opinia rzeczozawcy.
A na piśmie to możesz dostać najwyżej wydruk ze skuteczności hamulców czy amorów, ewentulanie wydruk zapisanych błędów.