Alfa Romeo 156 2.0 JTS (skrzynia selespeed) spalanie

Drodzy forumowicze czy ktoś może mi wyjaśnić na czym polega mój problem? Tankuje na stacji przykładowo za 50 zł... jeżdżąc naprawdę ekonomicznie zrobię za to ok 60km... komputer po zatankowaniu pokazuje że do stacji pozostało 150km... Czy jest możliwy wyciek paliwa ale nie na postoju tylko i wyłącznie podczas jazdy ? Spalanie na komputerze również wynosi nie więcej jak 7,5 L / 100km. Po zatankowaniu komputer: 150 km, po zrobieniu 15km komputer wyświetla 110km... o co chodzi?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź

Nie podpowiem Ci, ale mam podobnie w swoim JTSie, podejrzewam te najoczywistsze rzeczy jak: przepływomierz ( tu podobno są normalne takie przekłamania komputer - a rzeczywiste spalanie), lub sondy. Jeszcze tego nie rozgryzłem.

Jeszcze nie spotkałem komputera, który by nie kłamał.

Niech to będzie przekłamanie 1.5 litra, ale tu chodzi o przekłamanie na poziomie od 5 litrów wzwyż.

mi komputer w moimt JTS kłamie z reguły tak o 0,7-1l. Spalanie w mieście (w Olsztynie-10l, w Warszawie-12-13l), a w trasie przy mocnym deptaniu 8,5-9l, przy spokojnej jeździe 7,5-8. Ja bym sprawdził Sondy i przepływomierz, one mają dość istotny wpływ na spalanie, bo JTS sam w sobie jest dosyć ekonomiczną jednostką jak na swoje osiągi. Dla porównania 1.8 TS również w 156 SW teścia spala średnio o 0,5l więcej, a stan jego alfy jest moim zdaniem idealny jak na 2001r.

Gorzej, że nie jest tak prosto sprawdzić sondy i przepływomierz jak nie sypie błędami. Ja podpinając swoje auto mogę sobie popatrzeć na parametry, ale nie mam z czym porównać, bo mało osób chyba samemu diagnozuje swoje JTSy.
Tomekkk, a może Ty masz interface i moglibyśmy wszyscy porównać nasze parametry do Twoich, skoro masz idealne spalanie w okolicach 10 litrów (chciałbym mieć takie:))?

Niestety nie posiadam interfejsu, bo nie mam ręki do grzebania samemu w samochodzie (w motorze co innego) i wszystko robi mi mój zaufany mechanik, który ma dostęp do examinera w ASO ale jeżeli jest jakiś chętny w Warszawie lub Olsztynie z interfejsem to zapraszam i oczywiście udzielę samochód do zrobienia pomiaru wszystkich parametrów:)

Szkoda, bo daleko. Ale doceniam chęci.
A my, z kolegą Hatom będziemy szukać rozwiązania, bo coś czuję, że mamy podobne dolegliwości.

Możesz zwrócić się z prośbą do jakiegoś forumowicza z Warszawy bądź Olsztyna (generalnie jestem z Olsztyna, ale studiuję w Warszawie, więc do końca czerwca można mnie złapać raczej w Wawie), który posiada interfejs, żeby podjechał do mnie i pomierzył interesujące Cię wartości. Kupisz mu dobrą flaszkę i po sprawie, tak mi się wydaje:)

Myślę, że to już za duże kombinacje dla osoby 'nie zainteresowanej'. Ale dzięki.