Przesunął mi się moment obrotowy 156 1.9 JTD 8V

Witam mam taki mały problem, wydaje mi się że przepływomierz umiera ale nie jestem pewien, przeszukałem sporo for i nie znalazłem odpowiedzi z tym związane. Więc wygląda to tak zawsze maxymalny moment obrotowy odczuwalny był od 2000rpm od wczoraj jednak zauważyłem że odczuwalny jest dopiero od 2,5k rpm. Odłączyłem przepływomierz i było gorzej... Dodam że z przepływomierzem moc rozwija się płynnie w całym zakresie obrotów, wszystko ładnie bo przecież tak powinno być, jednak co z tym momentem ? Niestety nie posiadam kabla bo został w PL a tutaj diagnoza komputerowa mogła by przestraszyć nie jednego ;D
Ps. Auto nie dymi.
Proszę o jakieś sugestie, a ja zaraz zabieram się za czyszczenie czujnika doładowania i sprawdzanie dolotu.

Może turbo niedomaga?

nie wiem możliwe, turbo nie wydaje jakiś dziwnych dzwieków, dzwiek jak zawsze, oleju nie puszcza może kilka kropel, jakieś inne możliwości ?

Tak jak pisałeś, dolot, przepływomierz albo czujnik. Może turbo. Na kompie pewnie pokazałby niedostatek ciśnienia powietrza w danym momencie. Bardzo prawdopodobne, że to dolot.

Wiec tak, własnie przed chwila czyściłem trochę dolot intercooler - kolektor ssacy, czujnik ciśnienia (był trochę zasyfiony), przepływomierz przeczyściłem sprężonym powietrzem. Pojechałem na jazdę próbną efekt taki że moment jest odczuwalny przy około 2,100rpm przyspieszenie od 0-100km/h poniżej 10s więc chyba jest dobrze, ja osobiscie obstawiam przepływkę ostatnią będąc w Polsce zabrudziłem bardzo filtr powietrza jeżdżąc po polskiej wsi i gdy go wymieniałem to wyglądał jakby był całkiem czarny ;D

Zazdroszcze Ci umiejętności oceny przebiegu krzywej momentu obrotowego, no i ośmiozaworowego jtd, który poniżej 10 s. zbiera sie do setki...

z tym poniżej przesadziłem bo po nagraniu filmu i sprawdzeniu go w moviemakerze wyszło mi 10,11 sec(mogę udowodnić), a co do momentu to patrząc na obrotomierz widzisz w którym momencie zaczyna ciągnąc mocniej