Zmiana progu przełączania biegu - 4HP20

Witam wszystkich..... potrzebuje w mojej Lalce przesunac troszke ciecie tzn na ok 7tys. rpm, a zarazem jakos przeprogramowac skryznie biegow tak aby na Trybie Sport nie przezucalo mi biegow .Jezeli bede chcial jechac na pierwszym biegu dystans 200km na cieciu to zebym jechal, a nie przeladowywuje samo (AUTOMAT).
Problem wytlumaczony na chlopski rozum, ale mysle, ze znajdzie sie jakis czarodziej ktory to robil, zna kogos kto to robi lub przysle mi instrukcje jak to zrobic.

PS otoz.... co do ciecia: denerwuje mnie to ze jezeli zmienia mi z pierwszego biegu na drugi to wskakuje na zakres obrotowy 4.5 tys rpm i muli go troche. Z dwojki na trojke juz jest ok bo zakres zaczyna sie od 5 tys rpm i jezeli przesune odcinke na 7 tys to wtedy z 1 na 2 przezuca i mam 5 tys na blacie. Tego mi trzeba i nie bedzie zmuly :)

moze zakrecilem troszke temat ale mysle ze sa kumaci i podpowiedza co nie co

...........aaaaaa i na manuala narazie nie zamierzam zmieniac ani auta ani skrzyni chociaz plan byl ;];];]

Pozdro i z gory dziekuje

A zawory spotkają się z tłokami i będzie wielkie bum. Odcięcie przesuniesz bez problemu w każdym zakładzie zajmującym się tuningiem, ale najpierw musisz zmienić przynajmniej wszystkie sprężyny zaworowe na mocniejsze bo nie będą nadążały odbijać.

....dziekuje za rade, ale jezeli przesune ciecie o 500 rpm to mysle ze nawet silnik tego nie zauwazy. ja nie mam zamiaru przesuwac ciecia o 2000 rpm, a nawet jezeli zmienie biega z 2 na 1 przy predkosci 55-60km/h to przytnie mi przy 7 tys i zmieni bieg tak jak mi trzeba, lecz na tym potrojnym przypompowaniu bardzo bardzo duzo trace na predkosci;]

Jak widać automatyczna skrzynia jest mądrzejsza od Ciebie bo wie, że nie jeździ się na czerwonym polu ;-)

Sprzynie biegów projektowali i programowali naprawde mądrzy ludzie więc nie polecam grzebać coś po swojemu ponieważ można tylko s*p*e*d*l*ć... znam już podobny przypadek tyle że w Lanci Thesis 3.2 V6

Na czerwonym polu można jeździć jeśli tylko olej jest rozgrzany, z tym nie ma problemu. Problemem jest to o czym pisałem, a także fakt, że powyżej 6000 obrotów Ty masz już tylko mniej mocy a nie więcej. W tym przypadku przesunięcie odcięcia wyżej nic Ci nie da, gdyż stracisz na ciągnięciu silnika przyspieszenie które zyskasz po przełączeniu na 2gi bieg. Musiałbyś zmienić też wałki rozrządu na ostrzejsze, ale wtedy też nie będziesz miał mocy na dole. Ja bym wrócił do koncepcji zmiany na manuala 6-cio biegowego.

Można kręcić na czerwone pole, ale nie można jeździć na czerwonym polu. Oczywiście olej rozgrzany.

Autor wątku chce chyba się ścigać, szkoda tylko że jakoś przeoczył część teoretyczną a od razu się napalił na ryk silnika. Myślisz że jak przesuniesz odcinkę to będzie lepiej??? Tak jak pisał Numberuno, proponuję najpierw przestudiować wykresy mocy i momentu, później trochę mechaniki. Jak się już z tym zapoznasz to zrozumiesz.
Problem w gorszym czasie automatu nie polega na tym że źle przekłada. Uwierz że ręcznie nigdy lepiej tego nie zrobisz. Rzecz w tym że automat jest cztero biegowy a manual ma 6. Te 1,5s straty bierze się właśnie stąd a nie z tego że automat jest wolny czy też "zjada" moc.

Radzę Ci (jak i pewnie wszyscy) zmień na manuala. Nic Ci nie da kręcenie do odcinki ale przynajmniej będziesz miał radochę.

Limuzyna z napędem na przednią oś w automacie do sportowej jazdy? To chyba kiepski żart :)

Dokładnie. Zresztą jakie znaczenie na drodze ma 0,1 sekundy do 100km/h przy przyspieszaniu na prostej? Do naprawdę mocnego auta i tak nie będziesz miał szans (pojedź do Wawy na Cargo we czwartek to Ci się odechce, bo tam przyjeżdża chociażby Yaris który ma ponad 200 koni, nie mówiąc już o Evo i Imprezach po 500-600 koni). Lepiej poćwicz jazdę po łukach bo tu można dużo więcej zyskać. Ja już nie jedno 3 litry objechałem swoim dieslem na krętej drodze.