156 Pytanie

Witam!

Jestem nowym uzytkownikiem forum wiec chcial bym skorzystac z waszej pomocy. Otoz mam mozliwosc kupna Alfy Romeo 156. I tu rodzi sie moje pytanie:

Alfa Romeo 156 2,5l V6 24V Sportwagon, 2001r, 120tys przebieg - pelna opcja. Cena: 1500 euro = 6000zl. I wlasnie tu jest jeden mankament... A mianowicie padnieta uszczelka pod glowica. Chcialbym sie dowiedziec czy za ta cene oplaca sie ja kupic, ile kosztowala by wymiana z robocizna i czy nie jest to duzy problem poniewaz slyszalem ze malo kto sie chce za to zabrac.

Alfa Romeo 156 2,0l 24V Sportwagon, 2001r, 120tys przebieg - pelna opcja. Cena: 2500 euro = 10 000zl. Tu nie ma zadnych mankamentow Alfa jest w bardzo dobrym stanie optycznym i mechanicznym. Mam jednak obawy poniewaz slyszalem ze 2,0 TS bardzo czesto sie psuje i nie oplaca sie go kupowac.

Jakie jest wasze zdanie?
Ktora z tych Alf polecilibyscie mi kupic?


Serdecznie dziekuje za odpowiedzi i wrazie pytan oczywiscie odpowiem. :)

Obie z tym samym przebiegiem?
Myślę że do codziennego użytku lepsza ze względów ekonomicznych będzie ta druga 2TS .
Jeśli do tej ceny trzeba jeszcze dołożyć opłaty (akcyza,podatek,utylizacja) a w 2,5L będą większe to ta cena bez większych rewelacji.(ubezpieczenie OC od tej 2,5L też większe)
Tak na marginesie poszukaj po liftingu środka są o wiele przyjemniejsze, takie wychodziły od połowy 2002 a cena prawie taka sama.

a ja bym się zastanawiał czy padnięta UPG nie zrobiła większych szkód w silniku
bo tu już koszta by wzrosły przy naprawie

co do zdania " słyszałem że 2.0 się często psują "
a ja słyszałem że alfy w ogóle się psują - więc jak mam ci doradzić którą wybrać skoro obie to alfy ( które słyszałem że się psują ) :P

No tak, ale w końciu 2.5 to silnik roku któregoś tam i podobno najlepsza jednostka napędowa Alfy pod względem niezawodności i tak dalej. Ale słuszna uwaga, że przy uszczelce można podejrzewać, że nie będzie to jedyny koszt no i świadczy że samochód nie był tranktowany najdelikatniej. Bo żeby rozwalić ją po 120 tys. to nawet w Alfie trzeba się postarać.

UPG to przy braku chodzenia mogę rozwalić nawet po 10.000km

tylko właśnie - czy tylko uszczelka poszła ???
bo jakoś ciężko mi uwierzyć że ktoś z powodu mało kosztownej awarii sprzedaje auto po niskiej cenie
( ja np bym to naprawił - skoro to tania awaria - i sprzedał sprawne autko za dobrą cenę )

Ja zawsze twierdzę, że nie ma nic za darmo. Jak coś jest za tanie, to znaczy jak dla mnie że jest coś popsute w stopniu takim że naprawa jest droższa lub równa wartości samochodu op średniej cenie rynkowej.

Cytat:

---

Napisał Dariusz156

Myślę że do codziennego użytku lepsza ze względów ekonomicznych będzie ta druga 2TS .

---

Dwulitrowy TwinSpark w miescie i tak mija sie calkowicie z ekonomia ;) 2,5 wciagnie te 2-3 litry wiecej, wiec gdyby tylko to mialo decydowac to kupujac jeszcze raz wzialbym V6.
Oczywiscie akcyza bedzie duzo wyzsza, ubezpieczenie dolozy swoje 5 groszy i nie bedzie to juz w sumie roznica 10-15 PLN na 100 km

I dopisz kilka tysiakow na ten dobry stan optyczno/techniczny :)

Cytat:

---

Napisał Xenocyd

Dwulitrowy TwinSpark w miescie i tak mija sie calkowicie z ekonomia 2,5 wciagnie te 2-3 litry wiecej, wiec gdyby tylko to mialo decydowac to kupujac jeszcze raz wzialbym V6.
Oczywiscie akcyza bedzie duzo wyzsza, ubezpieczenie dolozy swoje 5 groszy i nie bedzie to juz w sumie roznica 10-15 PLN na 100 km

---

Jak powiedział "klasyk"piękno musi kosztować a ja dodam i fantazja tez.

Ceny nie ciekawe poza tym kto powiedział ze 2,5 to udana jednostka?Biorąc pod uwagę chore spalanie :D Z benzyn to 3.0 12V była udana to fakt małe spalanie i mała usterkowość ale pozostałę to średnio :D.Udane są ponoć JTD 1.9 i 2.4 te pierwsze nie wiem jak z nowszymi.Poza tym teraz nie ma rewelacji w Niemczech też ceny są zaporowe do tego opłaty i inne badziewie lepiej w PL znaleźć zadbaną i nie bawić się w papierologię.Jednak jak masz dojście do tanich sztuk to szukaj;)