Czujniki parkowania - awaria
Przedwczoraj czujniki parkowania zaczęły odmawiać posłuszeństwa. Po wrzuceniu wstecznego, po chwili pojawia się długi nieprzerywany pisk na jakieś 10-15 sekund. Potem gdy cofam do przeszkody czujniki nie działają. Myślałem, że są brudne. Po wyczyszczeniu objawy nie ustąpiły. Potem spadł deszcz. Po deszczu o dziwo pracowały poprawnie. Niestety do następnego odpalenia. Cały wczorajszy dzień dalej awaria. Macie pomysł co się dzieje? Będę bardzo wdzięczny.
pozdrawiam
Sprawdź czy w ogóle działają!
Hej!
Długi pisk oznacza jakiś błąd! Dlatego należy go najpierw zlokalizować.
Czujniki łatwo sprawdzić - po włączeniu wstecznego charakterystycznie "pykają" - wystarczy przyłożyć ucho! Jeśli nie "pyka" to albo czujnik jest uszkodzony albo brak kontaktu we wtyczce. Wtedy trzeba pogmerać żeby go wyciągnąć (trzeba to robić delikatnie bo można wyłamać zaczep) - łapiesz obracasz i wysuwasz. Ja miałem uszkodony taki czujnik po dojechaniu nim do ściany i wymieniłem na nowy - chyba od fiata stillo czy idea - był identyczny, na allegro można je znaleźć - za ok 100.
Jeśli to coś głębiej to już wiedza mi się skończyła :), jest tu taki post nawet ze schematami - poszukaj!
pozdro!