Printable View
Albo jestem kretynem, albo spotkało mnie coś z czym nigdy wcześniej nie miałem do czynienia... Pojechałem z nowo nabytą Bellą dopompować opony (215/45/17) i maszynka (na dwóch różnych stacjach) nie mogła złapać w ogóle ciśnienia w oponach, a co dopiero dopompować, jakby wentyle miały za małą średnicę w stosunku do maszynki, bo luźno się na nich trzymała (tzn wcale).
Jakieś rozwiązania? Jestem debilem?
A da się upuścić powietrza z opon wciskając ten mały "cypelek" w wentylu?? Nie zdarzyło mi się jeszcze nigdy coś takiego, no chyba że masz założone jakieś inne wentyle do opon.....
Powietrze upuścić się da, przejadę się jutro chyba do miejsca zajmującego się oponami, może coś doradzą.
zrób fotke, może ktoś cos kombinował i masz wentyle te małe, takie jak w rowerach? -chodź w sumie w rowerze ja nawet mam wentyle samochodowe, jak coś to najlepiej zrób fotke i pokaż
Komputer i odczyt błędów! Oh wait...
?? a po co do wentyli odczyt błędów z kompa ;d ?Cytat:
Napisał sebott
To był sarkazm raczej ;pCytat:
Napisał KlaudioOs
W każdym razie - pojechałem do punktu wulkanizacji, zrobione, temat można wywalić.
no ale dla pewności zawsze lepiej podpiąć do kompa ;p ;d
i co było nie tak ?
Kurde drugi temat który mnie też spotkał :P Byłem kiedyś z kolegą na stacji i on sprawdzał na maszynce a ja wpinałem do kół i było ok. Ostatnio pojechałem sam, wpinam i kompresor nie pokazuje ciśnienia, wkurzyłem sie bo też sobie myśle, że debil jestem jakiś i pojechałem. To napisz co było nie tak :)