[156] Zbyt niskie obroty i gaśnie po wymianie przepływomierza i resecie

Witam,

niedawno zauważyłem, że w mojej Alfie (156, 1.8 TS) brakuje mocy (nie dawała rady powyżej 150 km/h) i dusi się na zimnym silniku. Postanowiłem więc wymienić przepływomierz (oryginalny Bosch) i dało to całkiem pozytywne rezultaty - zauważalny wzrost mocy. Niestety, po wymianie przepływomierza, silnik zaczął gasnąć przy wciśniętym sprzęgle. Stwierdziłem, że zrobię reset parametrów adaptacyjnych. Wyniki niestety są nieciekawe:

- zaraz po resecie silnik gasł natychmiast po odpaleniu
- spróbowałem włączyć silnik z lekko wciśniętym pedałem gazu, co zaowocowało tym, że silnik jakoś tam się kręcił, ale na zdecydowanie zbyt niskich obrotach (560 rpm)
- obecnie obroty jałowe wynoszą ok. 600..700 rpm
- dodanie i puszczenie gazu gasi silnik
- parametry TRA i FRA nie zmieniają się

Chyba nie muszę dodawać, że w takim stanie nie da się jeździć :/ Pytanie brzmi: co teraz?

Niestety muszę dodać, że przez przypadek na początku w Unidiagu wcisnąłem przycisk "In Out Ctrl LI 30" z parametrem "Local ID" ustawionym na 0x00 - nie wiem, czy to nie ma związku z zaistniałą sytuacją...

Ok, udało mi się ustalić przyczynę - zacięty silniczek krokowy. Po kilku próbach w Alfadiag, udało się go "odciąć" i w końcu komputer się ustawił prawidłowo. Co ciekawe, silniczek najwyraźniej już wcześniej musiał być zacięty, tylko pewnie przypadkowo był ustawiony tak, że na poprzednich ustawieniach komputer jakoś dawał radę utrzymać obroty.

- uff, otarłem pot z czoła.
- jest jeszcze test silnika krokowego i liczenie 13 kwaknieć.

Bubu opisz troszkę ten test jeżeli możesz

Dołączę się do postu powyżej , z chęcią się dowiem o co chodzi z tym testem.