-
Panowie proszę o poradę
Mam taki dylemat, że jutro jade zmieniać amortyzatory tylne wraz ze sprężynami. I teraz do wyboru mam amortyzatory firmy MONROE oraz KAYABA. Wolał bym oczywiście jakieś inne ale nie ma w sklepie na stanie a musze je mieć na jutro rano i zastanawiam się nad Kayaba. Czy sprawdzają się w naszych alfach??? I Drugie pytanie o sprężyny czy również Kayaba czy jakieś Lesjofors dać?? I czy przy okazji coś zmienić przy okazji jak amortyzatory robie. Z góry przepraszam że nie użyłem opcji szukaj ale nie mam czasu więc prosze o wyrozumiałość. THX
-
Bierz KAYABA. sprężyny możesz też Wymieniasz to sprawdź wahacze tarcze klocki piasty!
-
Wiataj kolego moim zdaniem jedna i druga firma jest dobra wiec tutaj teraz musisz sie zastanowic na firmą moim zdaniem heh. Nie jest powiedziane ze zalozysz jakies czesci drozsze a beda bardziej wyczymale i mocniejsze. Czasami bywa tak ze kupisz cos tanszego i tez na tym pojezdzisz i pojezdzisz. na naszych drogach nie trudno wybic amory czy urwac wahacz albo cos innego. A jesli masz stać Cie to możesz wymienić odrazy cale tylne zawieszenie tak jak opisałeś. Decyzja i wybór należy do Ciebie :) pozdrawiam
-
Co masz na myśli pisząc całe tyne zawieszenie??
-
-
po co coś robić skoroo jest dobre, w tylnim jest o wiele latwiej cokolwiek wymienić więc niema sensu czegoś robić jak jest jeszcze ok, z przodu można czasami robić coś co niby jest ok, bo jest o wiele trudniej do niektórych elementów dostać, np poduszki stabilizatora, i jakbym miał do tego dostep przy okazji innych prac napewno bym to wymienił. Potrzeby nie widzę aby się pchać w koszta, mogłeś na szarpaki pojechać wcześniej to byś wiedział co do roboty. Najwyżej można poduszki amortyzatorów wymienić . Słyszałem wiele opini o przewadze Kayaba nad Monroe, niewiem z wlasnego doświadczenia ale może to oczyms świadczy