Dziwne objawy, Alfa 146 Boxer

Witam i prosze o pomoc. Posiadam Alfe 146 1.6 boxer.
Sprawa ma sie nastepujaco - jechałem ok 80 km/h, chcialem przyspieszyć i nic, brak mocy 80 i nic więcej. Wyłaczyłem muzyke i słysze ciezka prace silnika, przejechałem jeszcze ok 5 km. Przy ponownym uruchomieniu musialem dodac gazu, silnik jakby sie dławił. ok 10 odpalen, przegazówka i teraz nie odpala. Rozrząd cały, pasek nie przeskoczył, katalizator nie zapchany, pompka paliwa i filtr ok. Mam wrazenie ze cos z wtryskami nie gra, ale to tylko moje przypuszczenie. Nie wiem jak jest w tych alfach, ale "marchewka" pali sie cały czas, nie gasnie.

Oj jak marchewa sie pali to na kompa he;) Milion przyczyn zwiazanych z ta kontrolka he

Ok, dzieki.

To może być czujnik położenia wału

jak u siebie miałem walnięty czujnik położenia wału to nawet nie odpaliła, więc to raczej nie to.

jak miałem walnięty czujnik położenia wału to jak kręciłem to elegancko kręcił ale nie odpalał, sprawdź sobie na tym voltomierzu czy czymś takim ten czujnik .Tu gdzieś na forum jest opisane ile on tam powinien mieć volt czy czegoś takiego nie znam się czujnik ma jakąś stałą wartość.