Problem z turbo, szybą, silnikiem - 2.0 V6 TB

Cześć wszystkim! Mam pewnien problem z moją alfą 166 2.0 v6 TB mianowicie silnik chodzi bardzo, ale to bardzo głośno. Nie słychać stuków, po prostu wyje jak szalony i nie mam pojęcia czym może to być spowodowane. Drugą sprawą jest turbo. Załącza się normalnie, auto zaczyna lepiej przyśpieszać. Problem pojawia się przy zgaszeniu silnika. Zawsze przed zgaszeniem czekam minutkę, aby turbo się wyłączyło, ale nie robi tego. Po minucie, dwóch, gdy przekręcam kluczyk by zgasić auto silnik milknie, ale słysze wycie, świst, który tj. zwalnia i po chwili cichnie. Mam racje, że turbo się nie wyłącza? Nie zdarza się to za każdym razem, np. dzisiaj zrobiłem trasę 200km po autostradzie, dojechałem do celu, przekręciłem kluczyk po 2 min i nic nie wyło, za to po 15 minutowej przejażdżce po mieście odwrotnie. Muszę dodać, że zimne auto dosyć mocno mi dymi z wydechu. Czas na regeneracje turbo? Jaki jest to mniej więcej koszt? Kolejna sprawa - nie mogę opuścić przedniej szyby od strony pasażera. Poprzedni właściciel powiedział mi, że to wina jakiś gumek, które trzeba rozchylić. Jest sens to robić? Czy lepiej zająć się wymianą podzespołów odpowiedzialnych za opuszczanie i zamykanie szyby, jeśli tak, to jakich ;). Za udzieloną pomoc serdecznie dziękuję ;)!

Proszę. Napisz, że jesteś poetą, malarzem, albo innym oderwanym od rzeczywistości artystą.

Jedno jest pewne - nie dotykaj niczego sam!!!

Żeby nie było, że nie pomogłem - 20TB to chyba najcichszy silnik w 166, więc coś jest nie tak. nawet jeśli porównujesz z jakimś innym autem to o ile to nie jest coś pokroju Rollsa, czy innego Maybacha to 166 jest ciche. Powodów może być jednak mnóstwo.

To wycie to nie turbo a wentylator. Raczej nie masz się czym martwić.

to mnie troche uspokoiłeś ;) trudno, w poniedzialek daje ją do serwisu ;) i się okaże :D

http://www.youtube.com/watch?v=7_ZPD...eature=related dymi podobnie jak ta przy stracie, czy to jest normalne?

z gory uprzedzam, ze kompletnie nie znam sie na mechanice, jest to moj pierwszy samochod i wszystkiego sie powoli chce nauczyc, przepraszam, jezeli zadaje banalne pytania, jak wspomnialem wczesniej, nie znam sie ;)

Pozdrawiam Cie kolegi i dzieki za odpowiedz!

Tak przez neta to niewiele zaradzimy, mozemy jedynie strzelac. Wycie naprawdopodobniej dobiega z elementow napedzanym paskiem wielorowkowym. Obstawiam pompe wody lub ewentualnie lozysko napinacza.
Turbo po zgaszeniu nie dziala po pierwsze ze zwalnia juz ponizej 3000obr/min a po drugie jest napedzane spalinami a skoro po zgaszeniu nie ma spalin to i turbo krecic sie nie moze. To nie karuzela ze bedzie tak dlugo hamowac. Faktycznie tu premek dobrze trafil ze pewnie wentylator slyszysz.... :) jezeli chodzi o kopcenie to faktycznie najbardziej prawdopodobne jest to ze turbo cieknie. Jednak pamietaj ze nie ma gwarancji ze to nie silnik jest dobity i np przepuszczaja pierscinie albo uszczelniacze.
I co najwazniejsze... Wspolczuje Ci jak sie nie znasz na autach i mechanice bo podobnie jak Ty nie zna sie wiekszosc mechnikow. A oni powolujac sie na powiedzenie ze alfa sie sypie beda Cie ciagle naciagac na wydatki a to co trzeba zrobic i tak nie zrobia. W ten sposob beda tlumaczyc swoja glupote.
Ja robilem turbo. To wydatek rzedu 1000zl ze zdjeciem i zalozeniem. I mi fachowcy prawie wmawiali ze silnik to zlom. A debile poprostu nie potrafili dobrze naprawic turbiny. A co sie o alfach nasluchalem?! To juz moje :D ale potem bylo im lyso jak mialem racje. A Ciebie juz by naciagneli na kapitalke silnika ktorej i tak dobrze nie zrobia.
Na tych autach trzeba sie znac.
Czyli po pierwsze znajdz dobrego, znajacego sie mechaniora. I nie czaj sie jechac nawet kawal drogi.
Po drugie sam obadaj czemu kopci. Sprawdz czy w dolocie nie ma oleju (kolektor dolotowy, IC, przy turbo). Przy okazji zdejmij rure ssaca z turbo i sprawdz czy wirnik nie ma luzow, obejzyj czy turbo nie jest mokre. sprawdzaj ile bierze oleju.

Reszta na telefon jak Ci pisalem bo temat rzeka.... :Dedzane spalinami a skoro po zgaszeniu nie ma spalin to i turbo krecic sie nie moze. To nie karuzela ze bedzie tak dlugo hamowac. Faktycznie tu premek dobrze trafil ze pewnie wentylator slyszysz.... :) jezeli chodzi o kopcenie to faktycznie najbardziej prawdopodobne jest to ze turbo cieknie. Jednak pamietaj ze nie ma gwarancji ze to nie silnik jest dobity i np przepuszczaja pierscinie albo uszczelniacze.
I co najwazniejsze... Wspolczuje Ci jak sie nie znasz na autach i mechanice bo podobnie jak Ty nie zna sie wiekszosc mechnikow. A oni powolujac sie na powiedzenie ze alfa sie sypie beda Cie ciagle naciagac na wydatki a to co trzeba zrobic i tak nie zrobia. W ten sposob beda tlumaczyc swoja glupote.
Ja robilem turbo. To wydatek rzedu 1000zl ze zdjeciem i zalozeniem. I mi fachowcy prawie wmawiali ze silnik to zlom. A debile poprostu nie potrafili dobrze naprawic turbiny. A co sie o alfach nasluchalem?! To juz moje :D ale potem bylo im lyso jak mialem racje. A Ciebie juz by naciagneli na kapitalke silnika ktorej i tak dobrze nie zrobia.
Na tych autach trzeba sie znac.
Czyli po pierwsze znajdz dobrego, znajacego sie mechaniora. I nie czaj sie jechac nawet kawal drogi.
Po drugie sam obadaj czemu kopci. Sprawdz czy w dolocie nie ma oleju (kolektor dolotowy, IC, przy turbo). Przy okazji zdejmij rure ssaca z turbo i sprawdz czy wirnik nie ma luzow, obejzyj czy turbo nie jest mokre. sprawdzaj ile bierze oleju.

Reszta na telefon jak Ci pisalem bo temat rzeka.... :D

fajne auto fajny silnik ,ale chyba nie jako pierwsze auto z tym silnikiem, wymaga troche wiedzy i znajomosci pewnych spraw ,tak czy siak potrzebujesz dobrego mechanika(najlepiej znajacego sie na wloskich samochodach ) ktory ci pomoze i forum zwlaszcza uzytkownicy v6 turbo ,kolega marek wyjasnil troche na jakiej zasadzie dziala wiekszosc mechanikow

mieszkam w zgorzelcu, jest to miasto przygraniczne z niemcami :) konkretniej graniczy z gorlitz, sredniej wielkosci miasto w niemczech, jest tam serwis i salon alfy - pojade tam ;) serwis podobno pierwsza klasa, ceny troche wyzsze niz w normalnych warsztatach, ale nie ma tragedii ;) niech ja dobrze sprawdza, trzeba dbac o auto :)

Obyś nie skończył z przeświadczeniem, że Alfa to złom. Będzie tak tylko jak będziesz auto zawoził do nieznających się mechaników. Marek ma rację - ja od kiedy zamieniłem warsztat na cinka i zestaw narzędzi (w zasadzie w odwrotnej kolejności) cieszę się bezawaryjnym autem. Początki jednak były załamujące.

Obyś nie zostawił tam fortuny....