2.0 Twin spark halas z okolic rozrzadu

Witam Kolegów

Problem jak w temacie. Jestem przerazony na punkcie mojego TS pewnie przez te wszystkie opinie o panewkach o braniu oleju i boje sie porzadnie docisnac wkoncu pedal gazu w obawie o awarie. jak bede takie przewrazliwiony to w koncu sprzedam moja 166. Rorzad wymienilem jakies 1,5tys km temu na gates rolki INA nie ma paska balansu bo go wywalilem po zerwaniu ( na szczescie przy gaszeniu silnika sie zerwal cham) silniczek jest zwawy ok paliwozerny nie kopci nie bierze oleju o dziwo! ale strasznie halasuje z okolicy rozrzadu i nie jest to wariator, bo wariator dopiero teraz zaczyna sie odzywac i wiem jak brzmi padajacy wariator.

mozer ktos cos powiedziec na ten temat?

pompy wody nei wymienilem ze wzgledow finansowych (za duzo rzeczy na raz)

Najpierw zdejmij pasek wieloklinowy i sprawdź wszystkie łożyska na osprzęcie. Można też na chwilę uruchomić silnik - jeśli hałas ustanie to masz mniejszy kłopot.
Jeśli nadal będzie hałasować to trzeba rozbierać i sprawdzać, co się dzieje na rozrządzie.

U mnie również hałasuje,ale po ściągnięciu paska okazało się,że szumi łożysko w alternatorze

A jak byś nie wiedział jak zdjąć to klucz 15 i koła skręcasz w prawo, potem kucasz przy kole i widać napinacz, wystarczy go odciągnąć, nic nie zdejmujesz ale ktoś do założenia będzie potrzebny bo sam raczej tego nie zrobisz ;D