Napisał
marcin220v
Dzięki wszystkim za odpowiedz
Kontrolnie postanowiłem pojechać do mechanika, który stwierdził że bez wątpliwości jest to uszczelka.
Woda z układu chłodzenia (chwilowo jeżdżę na wodzie, bo jak wspomniałem mam wyciek i czekam na chłodnicę)
więc stwierdził że woda zalewa 2 i 3 cylinder dlatego tak kuleje po dłuższym postoju (świece były mokre !!!) , dodatkowo na 3 cylindrze przy zimnym silniku nie ma iskry (podobno fajka jest luźna i traci iskrę).
Zastanawia mnie to że nie widzę śladów wody w oleju ?????????????
Nie jestem specem, ale może na obu cylindrach jest zanik iskry i może nie woda zalewa świece tylko paliwo.?????
Takie moje domysły...
Co do wzrostu ciśnienia i wyrzucania płynu (wody) - tak mam takie objawy dodatkowo słychać bulgotanie jakby woda się gotowała
I ostatnia przypadłość to podczas dodawania gazu (na zimnym silniku tak do 10 może 15 minut. po rozruchu zimnego silnika) auto "kaszle", dławi się i słychać "wystrzały" z wydechu (spowodowane pewnie wyrzucaniem paliwa do wydechu).
Odczuwam również nieznaczny spadek mocy do około 3 tyś obrotów, później wszystko jest ok (poza tym że przy gwałtownym dodawaniu gazu odczuwalna jest chwilowa dziura w gazie (zadławienie)
Dodam na koniec że na rozgrzanym silniku samochód pali "na dotyk"
Jak myślicie mój mechanik miał rację?? To faktycznie uszczelka???
Aha takie pytanie jeszcze na koniec:
Czym grozi jazda (na dłuższą metę) z uszkodzoną uszczelką??
Czekam na dalsze sugestie - póki co wstrzymam się z odstawieniem go na warsztat.
Dziękuję i pozdrawiam