Printable View
Jadę jadę. Nagle auto gaśnie, świeci kontrolka wtrysków. Po chwili znowu daje się odpalić ale tak na kilka sekund. Jak odłączę akumulator, odczekam i podłączę z powrotem auto odpala i jedzie jak by nigdy nic. Na komputerze w ASO nic złego nie wykazało. Tak co kilkaset - kilka tyś. km. Co to może być?
Aha, jak auto stoi i nie daje się odpalić to po włączeniu zapłonu słychać cykanie w konsoli środkowej (wyraźnie szybkie cykanie jak by przekaźnika nie jest to wiatraczek).
Alfa JTD 2000r.
Możliwe, że walnięty czujnik położenia wału korbowego. A co do cykanie to nie mam pojęcia.
Czujnik położenia wału był wymieniany jakieś 5 tys. km temu.
A akumulator jest OK?
Zimą auto odpalało nawet po kilku dniach na mrozie także akumulator jest OK.
co z ALFACODEM?nie zapala sie jak gasnie auto?gasnie wtedy gdy nie chce odpalic?
Zapala się tylko kontrolka wtrysków (wtedy słychać to cykanie pod schowkiem). Auto ponownie odpala dopiero po odłączeniu i ponownym podłączeniu akumulatora.
mysle ze to "cykanie"to przekaznik.moze jest uszkodzony i to on jest sprawca tych klopotow?Cytat:
Napisał darczy
A jak się dobrać do tego przekaźnika? Ktoś wie konkretnie jaki tam jest dostęp i jaki to przekaźnik?
Poszperaj sobie http://www.alfa145.com/gallery.asp?URL=%5CAlfa145Manual ja mam przekaźniki pod maską, ale mam wersje TDCytat:
Napisał darczy