Trzęsie przy przyspieszaniu - upewnienie się co do diagnozy

Witam!

Wiem że tematów było sporo ale chciałbym się upewnić co do mojej sytuacji.

Podczas dłuższej jazdy i korzystaniu z obrotów autem strasznie trzęsie, telepie od strony napędu. Wciskam gaz, burczy, telepie jak by się coś zaraz miało rozlecieć, odpuszczam gaz - cisza. Wstępna diagnoza - przegub wewnętrzny, i raczej lewy.
Jeśli chodzi o zewnętrzny to nie ma czegoś takiego że przy skręcaniu klika - pyka, strzela, coś takiego nie występuje ale, kilka miesięcy już jeżdżę z pękniętą lekko osłoną zewnętrznego przegubu - smar zawsze zawala mi całe lewe koło, stąd też pytanie, czy to nie jest przegub zewnętrzny? Niemniej jak pisałem, sytuacja ma tylko miejsce przy jeździe na wprost, tylko przy przyspieszaniu i po jakimś czasie jazdy.
Jak samochód zimny dopiero ruszony to może rzecz nie występuje bo i nie katuje go z racji zimnej turbiny i motoru, ale jakoś jednak dziwnym trafem i buczenie przegubów nie występuje.

Niech mi ktoś doradzi jak sprawdzić na 100% o jaką część chodzi, gdzie złapać, czym poruszać i jak to ma wyglądać. Czytałem też że zewnętrzny lubi się rozkręcać, gdzie to sprawdzić? Nie zajmowałem się jeszcze przegubami i ogólnie półosiami więc nie mam z tym praktyki i prosił bym o jakieś rady.

Na koniec jeszcze zapytam jakich firm części kupować jeśli wyjdzie że to wewnętrzny na pewno? Oraz na ile ząbków on jest w mojej skrzyni?

Z opisu wynika że to przegub wewnętrzny. Złap za półośkę i spróbuj poruszać nią do przodu i do tyłu i obserwuj czy jest luz. Przegub wewnętrzny jest skręcany za pomocą sześciu śrub imbusowych do osi w skrzyni biegów. Jeśli by się rozkręcił to łatwo to zauważysz. Żeby kupić przegub musisz wyjąć stary, policzyć zęby i zmierzyć średnice satelit ( kamieni) i dopasować taki sam.
Zewnętrzny jeśli nie ma luzu wymyj, włóż nowy smar i załóż nową osłonę.
Co do firm to glo, gsp

Tak jak kolega napisał, trzeba poruszać półośką w okolicach przegubu i słuchać. I sprawdź sobie od razu obie strony.
Niedawno wymieniałem i krzyżaki i półośki obie, bo samych kielichów nie da się kupić nowych. Kosztowała mnie ta "przyjemność" ~1700zl

Same przeguby kupowałem u taniego fiata na allegro. A tak wyglądają kompletne półośki do 2.4 20V Link
Krzyżak tak Link. Kupowałem na tej aukcji.
Jest też opcja regenerowania koszt to 1000-1200 za obie półosie.

Też miałem takie objawy i była to pól osi. Sprawdz jak koledzy pisza która to. Ja wymieniłem cała od strony pasażera, wstawiłem nową. Moim zdaniem nie ma co sie bawic w regenerowane. Zakupiłem ja w sklepie autosklep24.pl. Jak beda mieć na stanie to wysla ci od razu.

Widzę że w AutoSklepie mają kompletną za 1500 zł, jak dla mnie cena zaporowa i jednocześnie pytanie czy trzeba komplet wymieniać przy takich objawach. Nie wystarczy że kupię sam krzyżak/przegub wewnętrzny i wymienię do tej półosi co jest? Plus ewentualnie zewnętrzny jeśli okaże się zużyty?

Co ja się orientuje to krzyżak możesz dokupić ale pół oś musisz kupić razem z przegubem bo są nie rozbieralne. Tak miałem w swojej wersji

A co myślicie o zakupie używanej półosi - jeżeli oczywiście taką bym dorwał i miał jako taką pewność że jest "mało używana" ?

Wziął bym z niej kielich wewnętrznego przegubu - bo na nim mi mocno zależy, i być może przegub zewnętrzny jeśli by był w lepszym stanie niż mój. Pytanie tylko czy znajdę półoś do mojej wersji a niestety jest mocno "indywidualna" z tego co pytam po sklepach. Używki chodzą po 300-400 zł za komplet półosi a sam kielich + krzyżak w ASO to koszt ok 700 zł stąd w ten sposób kombinuje. Jednak jak to nie jest dobry pomysł to kupię kielich i krzyżak nowy i wstawię do tego co jest - mając nadzieję że cała reszta półośki i zewnętrzny będzie w porządku - ale to wszystko sprawdzę już niebawem naocznie.

ok a co wy na to... wraca wczoraj moja bella od mechanika, wsiadam do auta 100 km/h i kierownica trzęsie jak cholera, sytuacja odwrotna do kolegi, nic nie trzęsie przy przyspieszaniu ani hamowaniu, tylko jak puszczam nogę z gazu (hamowanie silnikiem) nie było tego przed wizytą u mech. wymienione zawieszenie, zbieżność, wymienione wszystkie osłony przegubów, coś grzebali przy poduchach silnika twierdzą że podnieśli nieco silnik do góry za pomocą dodatkowych tulei...co mogło się stać, opony nowe, felgi prostowane tarcze też po wymianie :(

Jestem już po rozbiórce..

Ogólnie rzecz się oczywiście w praktyce odwróciła. Mianowicie jak zdjąłem osłonę i poruszałem osiami to oś kierowcy miała tylko luz moim zdaniem w granicy błędu, a oś pasażera wręcz latała! Zabrałem się za rozbieranie i ku mojemu zdziwieniu wszystko w okolicach kielicha miałem uwalone jakąś mazią - póki co nie mogę stwierdzić jednoznacznie co to jest. Wiadomo że trochę jest smaru z przegubu ale też od góry, od strony silnika uwalone, na misce widać było świeże wiszące kropelki żółtego rzadkiego oleju, prawie że konsystencja wody. Niemniej, wracając do przegubu.

Wyjęty krzyżak ma 26 zębów, 43 mm średnicę kamienia. W ASO go nie można podobno dostać - do mojej wersji silnikowej nie mają - ale na Allegro jest pełno krzyżaków w tych wymiarach co podałem więc zamówię. Nie wiem jak się ma sprawa kielicha. Siedzi on sztywno na osi centralnej, nie ma się co czepić, ale to właśnie jak by z jego mocowania był jakiś wyciek, co tam jest??

Zastanawiam się też czy zamawiać nowy kielich, nie wiem za bardzo jak sprawdzić stan tego co jest, po prostu włożyć nowy krzyżak i zobaczyć jaki to ma luz? Czy dobrze go oczyścić i zobaczyć czy nie ma wytarć ?

Jak wyjąć LEWY (kierowcy) kielich ?? Wszystko mam rozebrane, półoś wyjęta tylko kielich został.. nie mam pojęcia jak go odkręcić, niby "nic" go nie trzyma a jednak nie wychodzi... ??