-
Montaż termowentylatora
Zbliża się zima a wraz z nią przymarznięte szyby i zastanawiam się nad zamontowaniem wewnątrz czegoś w podobie termowentylatora. Chodzi mi głównie o przednią szybę, bo z tego co pamiętam doprowadzenie jej do porządku zajmuje zimą trochę czasu, tym bardziej przy boxerze, który nie nagrzewa się zbyt szybko. Poniżej zamieszczam link do aukcji na której sprzedaje się coś takiego. Miał ktoś z tym lub z czymś w podobie do czynienia? Jest to coś warte?
http://allegro.pl/termowentylator-po...863348008.html
-
powiem tak, dłużo łatwiej kupić środek do odmrażania szyb( poksikasz i za chwile mozesz przejechać wycieraczkami)+ dobry płyn zimowy do spryskiwaczy. Ja bym nie inwestował w to cos, nagrzeważ zamarznietą szybe, potem woda sie zrobi i znów moze zamarznąć. Ale zrobisz jak chcesz
pozdrawiam 1990mb Michał
-
Środek do odmrażania szyb mam i to nie jeden. Nie o to jednak do końca mi chodzi. Na zewnątrz z przednią szybą daję sobie jakoś radę (odmrażacz, skrobaczka, zimowy płyn do spryskiwaczy, wycieraczki), jednak wewnątrz podczas tęgich mrozów w wydmuchiwanym przeze mnie powietrzu znajduje się sporo pary wodnej, która osadza się zimnych szybach i zamarza dopóki z nadmuchu nie zacznie lecieć ciepłe powietrze. Chciałem wspomóc trochę ciepły nadmuch termowentylatorem, jednak zastanawiam się, czy warto inwestować w taki gadżet?
-
Witam. Miałem takowy wentylator i powiem szczerze, że było z nim sporo problemów. Od smrodu spalenizny w aucie po przepalanie przewodu zasilającego ten wynalazek. Na deser przepalił się element grzejny ponieważ zatarł się silniczek mimo iż urządzenie posiada zabezpieczenie, które powinno je rozłączyć w razie awarii. Tak się składa, że mam doświadczenie w naprawie sprzętu AGD i tego typu urządzeń też. Wykonanie tej zabawki zarówno od strony wizualnej jak i technicznej pozostawia wiele do życzenia. Do tego dochodzi fakt, że szybkie rozmrażanie szyby może spowodować jej uszkodzenie. Więc czy warto???
-
Właśnie po to jest forum Kolego, aby pytać i się dowiadywać. Na chwilę obecną zbieram opinie na temat tego wynalazku i przyznam, że chyba sobie odpuszczę ten zakup :/
-
Ciężko komuś doradzić. Przekonałem się, ze tego typu wynalazek nie sprawdził się u mnie.
-
Też miałem taki wynalazek, totalna lipa.Szkoda pieniędzy.Lepiej zainwestować w nowy termostat.
-
Dziękuję za cenne informacje Koledzy w szczególności te poparte własnym doświadczeniem. Odpuszczam sobie zakup tego cuda. Co do termostatu raczej jest OK (był wymieniany w zeszłym roku i otwiera się dokładnie w połowie skali na wskaźniku), ale boxery, jak zapewne wiecie nie nagrzewają się zbyt szybko zimą :/
-
wyobraź sobie taką sytuację- jestem w odwiedzinach, koleżanka sprawdza temp. na dworze i jest - 36st. (przy domu wiec w powietrzu jakies 2st mniej) a auto zostawilem pod brama. wsiadam, kręce i uszom nie wierze, że odpaliła za 1 razem :D ale musiałem skrobać ze szronu wszystkie szyby z zewnątrz i z wewnątrz! + lusterko wsteczne(sic!) :D przy zepsutym termostacie(bo nagrzewala sie do 60st max) musialem poczekać trochę długo ale dało radę. dodam, że czasami biegi w skrzyni zamarzały.
-
Gdzies w piwnicy leży u mnie jeszcze takie cudo, miałem jeszcze w 125p i zaprawde powiadam ci, że szybciej rozmrozisz szybę ustami. :)