[159] Żarówki pozycyjne żyją swoim życiem

Forum przeszukane, odpowiedzi nie znalazłem ;)
Ostatnio natknąłem się na dość dziwaczne zachowanie świateł pozycyjnych w mojej 159 - jakiś czas temu podczas któregoś odpalenia powitał mnie komunikat o przepalonej pozycji (lewy przód). Faktycznie reflektor ciemny, więc rozpocząłem poszukiwania wg instrukcji W5WB (btw: jaka jest różnica między W5WB a W5W???). Zdążyłem dokładnie przestudiować temat o CAN-BUS-LEDach, znalazłem zamiast tego dość ciekawe rozwiązanie: ŻARÓWKA POZYCYJNA ALFA 159 BRERA POZYCJA W5WB W5W. Jakie było moje zdziwienie, gdy po paru dniach... komunikat zniknął, żarówka znowu świeci.
Co więcej - wczoraj zafundowałem Bestii mycie, po powrocie do domu co? Kolejny komunikat - tym razem o przepalonej prawej pozycji. Co może być przyczyną, może jakieś styki? Ciekawe, czy reflektor znowu sam ożyje po jakimś czasie...

Moze woda sie gdzies dostaje do stykow np reflektor sie rozszczelnil - po myciu blad jak wyschnie znika. Ewentualnie jest jakis niekontakt.

Ja takich problemów nie mam. Może w chwili kiedy masz ten komunikat sprawdź czy w ogóle napięcie dochodzi do żarówki.

Aaa, dziś rano odmówiła pracy również prawa pozycja! :( Rozszczelnienie dwóch reflektorów na raz..? Chyba mało prawdopodobne - gdzie szukać styków do poprawienia / przeczyszczenia?

Nikt nie mówi o rozszczelnieniu. Sprawdzałeś czy napięcie dochodzi ?
Tam gdzie wkładasz żarówkę, masz styki.