Montaż pasek wielorowkowego JTD
Witam,
Mam big problem z moim skarbem :-(
Pasek Wielorowkowy,
Opisze temat od początku. Chcąc zadbać o dobro swojego ukochanego pojazdu, wszedłem w kanał na przegląd od spodu, ku uciesze wszystko gra, lecz chciałem coś zrobić dla auta, więc dojrzałem że pasek wielorowkowy ma już pomału dosyć, troszkę pęknięć, lecz żadnych drgań, pisków, szmerów nic super idealnie, więc wpadłem na pomysł że go wymienię, i się zaczęło... - nie odrobiłem lekcji, gdyż wymieniałem pasków setki razy w samochodach, więc stwierdziłem że to bułka z masłem i zabrałem się do tego rutynowo jak przy innych autach również jak do mojej poprzedniej alfy 156 1.9JTD.
Kupiłem nowy pasek BOSCH, przeciąłem stary pasek żeby się z nim nie męczyć bo nie chciał zejść. No i próbuje założyć, starałem się sprężynę ruszyć, lub cokolwiek, lecz bezinwazyjnie, nic, więc założyłem pasek na hama, przyznaje jestem idiotą jeżeli chodzi o tę sytuację, ale to nie o tym ten temat. Założyłem pasek, naciągając go śrubokrętami i innymi cudami, udało się, wskoczył. Odpalam i lekkie piski, stwierdziłem że musi się ułożyć, więc dam mu czas, pojeździłem 2 dni i zaczęło piszczeć cały czas, dopiero po rozgrzaniu silnika przestawało, więc stwierdziłem że to rolka jakaś (rozszerzanie cieplne, zimne piszczy ciepłe nie) ale stwierdziłem też że może przeciągnąłem pasek. Więc kupiłem nowy pasek CONTITECHA, samą rolkę od (teraz wiem) tłumika drgań przy sprężynie bo miała luz, i rolkę prowadzącą tą górną też miała luzy, między klimą a bodaj pompą wspomagania. Nie wiedząc że jest jakiś napinacz mimośrodowy. Założyłem pasek już w bardziej cywilizacyjny sposób, lecz nie tak jak w instrukcji. po złożeniu wszystkiego, piszczy mega głośno, cały czas, nawet rozgrzanie nic nie daje, wieś okropna, jechać limuzyną z takimi odgłosami, nie ustającymi. Wszedłem pod spód i... pasek idzie równo ładnie, przy tłumiku drgań są drgania delikatne lecz niewielkie, ale przystawiając lekko ucho do rolek jest taki pisk że bębenki pękają...
Nie wiem już co mam robić, po przeczytaniu forum, wydaje mi się że mam źle ustawiony pasek, przynajmniej mam taką nadzieje, ale próbowałem się za to zabrać, lecz nie dałem rady nic ruszyć, Jest bardzo mocno napięty, nie da się go obrócić o 90 stopni. nie wiem w którą stronę i w jaki sposób napiąć czy rozprężyć ten napinacz mimośrodowy. Jestem przekonany że nic nie uszkodziłem, a przed ruszeniem czegokolwiek nie było nawet szmeru i nie wiem co jest grane, proszę o pomoc niezmiernie, i przepraszam za lekturę... pozdrawiam,
wiem że kolega: g.fu
ogarnia temat może coś podpowie....