Strasznie telepie silnikiem

Siema posiadam alfe romeo 147 1.9 jtd 115 km 8v i od kilku miesiecy moja belle meczy szarpanie silnikem.
Powstaje to wtedy gdy odpalam bryke jak jest juz troche schlodzony np. po powrocie z pracy. Gdy jest zimny to pali bez problemow. zdarza sie to nie zawsze bo moze raz w tygodniu ale jest to wnerwiajace i siara odpalac samochod w publicznym miejscu bo tak telepie ze hoho. po podpieciu alfy pod kompa wszystko jest ok zadne bledy sie nie pojawiaja .Mechanik tez niewie oco jej chodzi bo:
dwumas ,pompa,wtryski,filtry,sprzeglo alternatora,napinacz,i poduszki sa ok. jedyne co przychodzi mi do glowy to moze akumulator bo jest troche slaby ,ale czy ma on cos do tego ze czasami szarpnie jak odpalam???
Dodam ze przejrzalem juz wszystkie tematy nie tylko na forum Alfy. i Nigdzie niezlalazlem takiego czegos co wystepuje u mnie. normalnie zalamka i rece mi juz opadaja.

Akumulator też jest powodem szarpania bo gdy jest słaby, to na początku silnik musi się wysilić aby bardziej napędzić alternator by takowy akumulator doładować no ale u Ciebie to raczej nie to skoro mówisz że na zimnym nie ma problemów tylko czasem gdy chwile postoi więc raczej jedno nie ma się do drugiego

kurde to ja niewiem co jej dolega najgorsze jest to ze czasem jezdze 2 tygodnie i nic a potem wroce np.z pracy furak postoji troche -schlodzi sie odpalam i normalnie masakra sie dzieje pod maska. nawet mechanik niewie oco kaman

Mam to samo silnik taki sam. Ale jak wróce stacyjką i odpale drugi raz to jest ok i samochód odpali normalnie i tez nie wiadomo co to jest akumlator mam stary bo z 2005 roku moze to jest przyczyną.

No dokladnie za drugim razem jest ok . ale czemu tak sie dzieje to czarna magia normalnie. jak by na kompie choc jakis blad pokazal a tu nic .

Ja miałem dokładnie to samo, telepanie przy zapalaniu, a po ponownym uruchomieniu ok, nie zawsze mi się to działo, tak samo na kompie nic nie pokazywało. Po wymianie wtryskiwaczy, które lały problem zniknął i jak na razie ani razu mi się to nie zdarzyło . Spróbuj zrobić u siebie próbę przelewową i sprawdź czy nie leją wtryski.

a ile za taka naprawe wtryskow??? u mnie wtryski sa suche i niewidac zeby gdzies puszczaly tak samo pompa i przewody, to co sprawdzac je i tak??? a jak juz tam grzebac to chyba do takiego speca co siedzi w dislach co nie. z tego co mi wiadomo to jak pada wtrysk to z tylu jest chmura dymu w czasie jazdy .

Cytat:

---

Napisał Weron

a ile za taka naprawe wtryskow??? u mnie wtryski sa suche i niewidac zeby gdzies puszczaly tak samo pompa i przewody, to co sprawdzac je i tak??? a jak juz tam grzebac to chyba do takiego speca co siedzi w dislach co nie. z tego co mi wiadomo to jak pada wtrysk to z tylu jest chmura dymu w czasie jazdy .

---

heh widze kolega z DWR podjedz do DieselSerwis na Slezna we Wro z i tam pogadaj

jak leje wtrys to nie będziesz tego widział bo on zamiast robić mgłę, rozpylać ON w komorze silnika to robi strumień i tego nie zobaczysz, najlepiej jedz właśnie do mechanika, ja za używane wtryski dałem 300zł (z rozbitka) i sam naprawiałem, gdzieś jest na forum post jak samemu prostym sposobem zrobić próbę przelewową wtryskiwaczy i w ten sposób możesz sprawdzić w jakiej kondycji są twoje