Printable View
Jak w temacie.
Moje auto grzeje się do około 70 stopni po mieście a w trasie jak jest koło zera to do 50 a na postoju dziś zagrzałem go do 90 stopni więc padł termosta. I pytanie czy wymienia się termostat sam (znalazłem do mojej belli za 169) czy kupić też czujnik + 52 zł
Pozdrawaim
Ja wymieniłem sam termostat na Varnet czy jak on się tam nazywa i już dwa lata chodzi jak należy czujnik został stary i pokazuje to co trzeba jak dla mnie nie ma co wymieniac na zapas ale tu ile wypowiedzi tyle opinii :rolleyes:
właśnie, a czujnik można jakoś sprawdzić czy ok?
a jaki silniczek? TS czy JTD?Cytat:
Napisał wojti
jak kupisz bez czujnika i dalej będzie to samo to sam się dowiesz. 52 zł to chyba niezbyt wysoki koszt.Cytat:
Napisał wojti
Można, jak go wkręcisz w nowy termostat i nic się nie zmieni, to będziesz wiedział.
silnik 1,9 JTD
Na allegro termostaty tej samej firmy co ja chce kupić są po 220 i więcej bez czujnika więc 169 + 52 to spoko cena
No dodając info o wersji silnikowej do profilu ułatwiasz życie forumowiczom.Cytat:
Napisał wojti
Przed zakupem termostatu warto jeszcze sprawdzić sobie temp. płynu chłodzącego przez kompa coby mieć pewność, że to napewno on jest padnięty bo z wskaźnikami kabinowymi to czasem różnie bywa.
p.s. jakiej firmy termostat masz na oku?
;) dokładnie taki i od nich też czujnik. http://moto.allegro.pl/termostat-alfa-romeo-147-156-166-fiat-lancia-jtd-i1918492997.html
Czyli nie obędzie się bez kompa! O wskaźniku to już różne rzeczy tu czytałem.
Szukajcie Panowie zanim założycie kolejny temat o tym o czym już jest setki postów na forum... http://www.forum.alfaholicy.org/147_...n_spark_v.html Jak sobie każdy założy nowy temat bo nie szukał to się tu lekki nieład zrobi.