-
parowanie szyb- dramat
Witam. Temat jak w tytule. Szyby parują mi ostatnio za każdym razem kiedy gdzieś jadę.
Mniej więcej po kilku minutach jazdy jest wszystko zaparowane.
Nie pomaga nadmuch ciepłego, zimnego, obieg zamknięty, obieg otwarty, jazda z opuszczonymi szybami.
Pomaga tylko włączenie klimy ale po wyłączeniu klimy, szyby zachodzą prawie natychmiast.
W samochodzie sucho. Macałem wykładzinę pod dywanikami i wszędzie sucho.
Filtr kabinowy wymieniany na początku lata.
Rozumiem że pogoda deszczowa i wsiada się lekko zmokniętym ale przecież nie padało (przynajmniej w Bydgoszczy) 2 lub 3 tygodnie... więc skąd ta wilgoć??
Dzięki za podpowiedzi.
-
Sprawdź jeszcze raz filtr kabinowy, bardzo możliwe ze woda przedostała się pod podszybiem i zamoczyła Ci filtr.
-
Jak by był wilgotny to można go wysuszyć i założyć czy do wymiany?
-
to przy okazji oddaj gdzieś na odgrzybianie
bo jak wilgoć to i grzybki
:lol:
jak mokry będzie to kup nowy i już ( przecież to nie 500zł )
-
Wysuszyć też możesz ;D
(tylko nie w piekarniku :D) :D
-
No tak. Toć to nie majątek. Klima była odgrzybiana latem ale fachowcy chyba się nie przyłożyli bo zaczyna śmierdzieć.
Zobaczę jak z tym filtrem.
-
jeździsz na filtrze od początku lata czyli conajmniej 5 miesiecy i dziwisz sie że szyby Ci parują.No człowieku ten filtr po 3 miechach wyglada jak stara zasyfiona szmata. Tu nie trzeba szukać żadnej wilgoci i innych tego typu bzdetów tylko po prostu wymienic filtr
-
Warto sprawdzić czy obieg zamknięty zamyka się i otwiera.
-
Filtr podstawa,ja go wymieniam na wiosne i na jesien.Klapki od obiegu tez sprawfzic.Jak nie pomoze-na scianie grodziowej silnika w okolicach popmy ham i serwa oraz po drugiej stronie sa gumowo zakonczone odplywy wody z podszybia ktore ja mialem przytkane.Przy okazji wymiany filtra spojrzyj w zakamarki pod plastikiem podszybia.W moim przypadku to bylo rozwiazanie
-
A jak to wszystko razem wzięte nie pomoże to spróbuj z takim czymś jak środek anti fog do szyb, kiedyś takie coś smarowałem na szyby w punto bo tam była makabra z parowaniem i pomagało dużo :) Ale ma to też swoje minusy - szyby łatwiej bród łapią - kurz itp.
Ponoć kierowcy rajdowi to kiedyś jak takich środków nie było to wcierali w szyby płyn do kąpieli :D i nie parowało :D haha