dziwne krzywe na wykresie z hamowni...

miałem ostatnio okazję skorzystać z hamowni praktycznie za darmo. na 100% mam uszkodzoną przepływkę-zabieram się do wymiany:) (na FESie wyskakuje błąd, oraz brak napięcia na niej) Alfa 1.9 jtd 115km przebieg faktyczny wg. FES 270kkm(licznikowy 153) :D na hamowni wyszło za pierwszym razem 113 koników, za drugim 114. gorzej było z momentem. powinna mieć 275, jest 232. czy aż taki ubytek może być spowodowany uszkodzonym przepływomierzem? no i te 2 dziwne załamania na krzywej mocy? też nie jest to raczej normalne...wina przepływki? wątpię...dziś na spocie dowiedziałem się że może to być turbodziura. możliwe to? ogólnie koleś z hamowni pokazywał mi wykresy z innej alfy 115km i ta krzywa była ładnie zaokrąglona. tutaj są widoczne dwa skoki. ktoś ma pomysł co może być tego powodem?

po wymianie przepływki mam zamiar jeszcze raz podjechać sprawdzić funię... ogólnie zadowolony jestem z ilości koników. ubytek jednego konika przy takim przebiegu:)Załącznik 39761

jest ktoś w stanie mi wytłumaczyć o co chodzi w tym wykresie?

Wygląda to na problem z turbiną. Warto by było się jej przyjrzeć, bo na wykresie ewidentnie jest brak mocy w zakresie jej początkowej pracy. Moim zdaniem na początek spróbuj ją przeczyścić. Zobacz czy nie ma syfu.

aczkolwiek przed uszkodzeniem przepływki, skoki były również odczuwalne, tylko w innym zakresie obrotów. wyczyszczę po wymianie. może to coś da. mam nadzieję że nie jest to początek jej końca?

Wymień przepływkę i jedź ponownie na hamownie zanim zaczniesz coś ruszać.

chyba będzie to najlepsze rozwiązanie. skoki widoczne na wykresie są odczuwalne przy dynamicznym przyspieszaniu, więc jeśli to wina przepływki, to różnicę powinienem wyczuć już po wymianie

Albo po jej odpięciu
Tj prosty test polegający na wyciągnięciu wtyczki

już sprawdzałem. nie ma żadnej różnicy czy jest podpięta czy nie. ogólnie sprawę przepływki spieprzył mechanik który wymieniał mi filtr powietrza. nie podpiął przepływki po wymianie, ja skapnąłem się dopiero po jakimś czasie-około 1kkm, podpiąłem i już różnicy nie było. możliwe jest to żeby się sama uszkodziła przez to że nie była podpięta?

Cytat:

---

Napisał maciekm88

już sprawdzałem. nie ma żadnej różnicy czy jest podpięta czy nie. ogólnie sprawę przepływki spieprzył mechanik który wymieniał mi filtr powietrza. nie podpiął przepływki po wymianie, ja skapnąłem się dopiero po jakimś czasie-około 1kkm, podpiąłem i już różnicy nie było. możliwe jest to żeby się sama uszkodziła przez to że nie była podpięta?

---

Nie wydaje mi się, żeby się uszkodziła po odpięciu. Po prostu komp wywali błąd. Mi też się zdarzyło, nie podpiąć wtyczki do przepływki.

była podpinana pod kompa. bład nadal ten sam. sprawdzane było też napięcie na przepływce- 0V