[145] Jak z dwóch Alf zrobić jedną

Witam wszystkich!

W końcu postanowiłem dołączyć do grona forumowiczów, chociaż śledzę je już od jakiegoś czasu. Opisze wam z grubsza moje zmagania z alfami: w październiku zeszłego roku kupiłem Alfę 145 1.6 TS, rocznik 99, po lifcie, przebieg (udokumentowany ma się rozumieć) 70 tys km z małym hakiem, z polskiego salonu, czarna jak diabeł :D . Jeździło się super (w końcu to Alfa), założyłem jej sekwencję (musiałem ze względu na koszty ;// ) do marca zrobiłem 14 tys km - teraz jest 84 tys. No i teraz się zaczyna: wracając ze świąt wielkanocnych miałem dachowanie przy ok 80 km/h, moja ukochana Alfinka nie nadaje się do jazdy :cry: dach zwinął się w harmonijke, cała się poobijała, w warsztacie wstępnie wycenili samą robocizne na 4-5 tys plus koszt części więc sprawa nieopłacalna. Poza tym nie chciałbym jeździć samochodem ze wspawywanym dachem... Niedawno kupiłem drugą 145tkę, rocznik 99, też czarną, ale silnik 1.8 TS po zatarciu (pewnie niektórzy widzieli ją na Allegro). Kupiłem z myślą o przełożeniu silnika z mojej ale nie wiedziałem że tyle będzie z tym problemów... Z samym silnikiem chyba nie będzie kłopotów (na forum wyczytałem że wszystkie TSy to bliźniacze konstrukcje) ale jak będzie z resztą?

1. Czy trzeba przekładać komputer? A jak komputer to wszystkie wiązki elektryczne? (mechanik powiedział że raczej tak, a z wiązkami kupa roboty i pewnie jeszcze coś spieprzą po drodze :? )
2.Jeśli zamiana komputera, to co z imo i alfa CODE? Trzeba przekładać stacyjkę, zamki itd?

Spisałem dzisiaj numery z obu komputerów, dużo różnych cyferków jest na nich, mam je podać mechanikowi z serwisu w Olsztynie, a oni powiedzą mi czy trzeba je przekładać. Ale chciałem też zasięgnąc waszej porady. Poza tym obawiam się czy zwykły warsztat poradzi sobie z tym wszystkim ale jako jedyny (autka stoją w Nowym Dworze Gdańskim a tam nie ma za dużego wyboru) podjął się tego wyzwania ze względu na instalacje gazową-zajmują się też montażem LPG i mają ją przełozyć, a w innych mówili żeby dostarczyć bez instalacji.

Trochę tego dużo i haotycznie, ale czekam na wasze sugestie, porady, tudzież propozycje :wink: Nie wiem co z tego wyjdzie ale ja tak chcę jeździć Alfą!!

Pozdrawiam, rooshyo

Ciągle walczę! Ale powoli wychodzi mi że trzeba będzie pozbyć się Alfy :( Dowiadywałem się w kilku warsztatach, w serwisie RESMA w Olsztynie twierdzą że wymiana komputerów to masa robocizny, przekładanie jakichś wiązek...(chyba tych od immobilizera :?: ), w DERWISZ w Gdańsku elektronik mówi podobnie, że trzeba wypruwać kable... Ale dodał, żeby przełożyć silnik, przepiąć sam komputer i spróbować wtedy. Ale boję się trochę wydać 500 pln za przełożenie silnika jeśli nie mam pewności co do efektu...

W obu alfach komputer jest na przepustnicy, nie pod nogami pasażera.Z wyglądu są takie same, liczba pinów na wtyczkach też, ale numery różnią się o 1.

Czy ktoś z was ma doświadczenie w przekładaniu komputerów? Naprawdę jest z tym tyle roboty że robi się to nieopłacalne? A może da się wyczyścić pamięć kompa i wgrać mu nowe ustawienia? Albo może założyć górę silnika z tego zatartego 1.8? Na forum znalazłem że ktoś złożył górę z 1.6 TS i resztę z 1.8 TS (albo odwrotnie) w Alfie 155 i podobno jakoś to jeździło... Ja osobiście kompletnie nie znam się na tej elektronice ;//

Poradźcie coś koledzy bo ja już nie mam pomysłu jak naprawić Alfinke!

pozdrawiam//rooshyo

Przelozenie silnika mozna samemu zrobic jak masz znajomego z warsztatem. Wbrew pozorom nie jest to taka czarna magia :) Co do tej alfy, ja na Twoim miejscu sprzedalbym ta rozbita i za ta kase kupil silnik 1.8 i wstawil do tamtej :)

Ludzie przerabiali (i może przerabiają) angliki na polaki, to chyba zmiana silnika i elektroniki nie jest taka straszna.
Znam faceta, który od kilku lat robił przekładki. Z tym, że to u mnie w Łodzi.
Czyli transport itd.
Jak chcesz mogę dać Ci numer tel. i sie dowiesz czy by się podjął.
Z tym, że gostek grzebał zazwyczaj w niemcach, z tego co widziałem.

wiem że przy AR 155 8v można zmieniać silnik z 1.8 na 2.0 bez zmieniania ECU (trzeba tylko przy nim pogmerać troszku, no i wiązki przełożyć). Więc może i w twoim przypadku obejdzie się...

Cytat:

---

Napisał Rosik

(trzeba tylko przy nim pogmerać troszku, no i wiązki przełożyć)

---

Jakie wiązki masz na myśli? Trzech machaników mówi że trzeba przekładać wiązki i to taka straszna robota. A z drugiej strony kolega piotrek211 upiera się że to nie jest większy problem przełożyć komputer i immobilizer.

I komu zaufać, mechanikowi czy alfiście :?: :uszy:

Wiesz tak jak gadalismy, ja domniemam :) Nie robilem tego. Mysle ze jezeli wtyczki sa takie same to nie bedzie problemu. Moze sie wypowie ktos kto juz takie cos robil.

należy zaufać mechanikowi-alfiście oczywiście (tylko znajdź takiego) ;)
o możliwości swapa 1.8 8v na 2.0 piszą na angielskim forum 155 i stąd brałem te informacje:
http://alfa155.org/forum/viewtopic.php?t=17433

No niby znalazłem - Derwisz z Gdańska, którego namiary znalazłem na tym forum jako polecany w Trójmieście przy naprawach Alf. No i tam mi powiedzieli że z tymi wiązkami problem i 1000 pln koszt takiej przekładki samego ECU (nie licząc kosztów przekładki silnika - ok 500 pln).

No nic, będe w środę przy moich Alfach to rozejrzę się co i jak z tym immobilizerem. W końcu będe coś wiedział może!

Alfinka znowu na trasie :D Okazało się że ci wszyscy mechanicy to mogą z mostu skoczyć :x Dopiero Alfista powiedział żeby przekładać silniki i nie ruszać ECU bo sam sie zaadoptuje do innej pojemności. I jak dotąd 2 tygodnie już jeździ bezproblemowo ;] Cała przekładka kosztowała mnie 1400 pln plus 600 za przełożenie gazu. Jest troche poobijana i ma kilka usterek których nie miała tamta ale w końcu jeździ!

Mam dużo różnistych części blacharskich i środek plus to z silnika 1.8 TS co sie nie zniszczyło przy zatarciu więc jak ktoś poszukuje to zapraszam ;)

Z grubsza wygląda to tak:

pierwsze
drugie
trzecie
czwarte
piąte

Pozdrawiam Alfistów ;)