-
Lusterko zewnętrzne
Witam,
Czy ktoś z Was Alfaholicy „rozbierał” lusterko zewnętrzne na części „pierwsze”.
Chodzi o to że niechcący zawadziłem lusterkiem i pękł aluminiowy korpus lusterka (czyli ta część ze ta plastikową trójkątna osłona) która przykręcana jest trzema śrubami do drzwi.
Chciałbym rozebrać lusterka tak aby mieć na „wierzchu” ten sam aluminiowy korpus w celu jego pospawania. Lusterko jest elektryczne.
Jeżeli ktoś wie o czym mowa to z góry dziękuje za wszelka pomoc
-
Ja rozbierałem i nie było to skomplikowane specjalnie. U mnie był problem z regulacją,ale okazało się, że tylko plastikowa kulka wyskoczyła ze swego miejsca. Odkręcasz te dolne śruby i już z tego co pamiętam.
-
Witam,
Właśnie w tym sęk że nie wystarczy odkręcić te śrubki od spodku (bodajże 3 szt) które „trzymają” tą plastikową osłonkę. Mi raczej chodzi o to jak wyciągnąć na wierzch aluminiowy korpus (ten z zawiasem) trzymający całe lusterko.
-
Ach że też nie robiłem zdjęć, jak przerabiałem manualne na elektryczne :( (też połamałem, kupiłem manual za grosze i wymieniłem szkielet).
O ile pamiętam musisz:
rozkręcić lusterko (plastiki, lustro),
zdemontować silniczek,
rozebrać wtyczkę
i teraz najlepsze - aluminiowa część lusterka składa się z dwóch części - "uchwytu" mocowanego do karoserii i ramienia mocowanego do uchwytu na 3 śruby (od góry w pobliżu przegubu, po zdjęciu plastików będzie widać).
Po odkręceniu 3 śrub będziesz miał w rękach 2 części metalowe.
Jeszcze tylko wyciągnąć kabel.
Uwaga na plastik przymocowany do karoserii - kruchy jak cholera.
Chyba nic nie pokopałem. Ogólnie proste, zabawy na 40 minut (ew godzina zależnie od tego ile będziesz musiał użyć WD-40)
Edit: w zależności od wieku lusterka dawcy może być różnie z mocowaniem silniczka, przy liftingu pozmieniali wysokości mocowań, ale to nie jest jakiś wielki problem wystarczy dobrze dokręcić (ew trzeba zmienić śrubkę).
-
Witam,
Falcoon w moim lusterku właśnie pękła mi ta aluminiowa część („uchwyt” mocowany do karoserii) i właśnie tak myślałem że należy odkręcić te 3 śruby (od góry – na przegubie) i wtedy będę miał oddzielnie te 2 części czyli:
1) „uchwyt” mocowany do karoserii
2) ) „ramię” mocowane do tego uchwytu
Jeszcze odkręcić wtyczkę od przewodów i powinienem zdjąć ten trójkątny plastik maskujący „uchwyt” i powinienem go mieć w reku.
Musze ten uchwyt zdemontować w celu jego pospawania (jak się da) a jak nie to będę musiał wymienić tą część.
A i z tego co napisałem to chyba nie będę musiał demontować lustra (szkła)
Dzięki za inf.
-
Co do lustra to lepiej zdejmij - robota żadna a nie uszkodzisz przy mocowaniu się ze śrubami koło przegubu i reszty plastików.
Nie musisz demontować silniczka, myślałem że połamaną masz część z przegubem.