Przerywania na przyspieszaniu, prosze o porady ALFA 147 1.6 TS 120 kM

Witam.
Mam Alfe 147 1.6 16V 120 kM z 2001. 3 tyg temu wyczekałem rozrzad( z wlasnej winy bo wiedzialem ze nalezy mu sie wymiana) i alfa jest po szczególowym remoncie za jej 1/3 wartosci :) Alfa jest Po regeneracji głowicy (12 zaworow krzywych), nowym rozrzadzie, filtrach, oleju Mobil1 5W50, zalozeniu nowych swiec orginalnych NGK, zalozeniu drugiego wałka rozrzadu ssacego bo wczesniejszy mial krzywki nadspawane jedne przez wczesniejszego własciciela, ale walek uzywany. Powiedzcie mam tylko jeden problem, nie dzieje sie to za kazdym razem jak go przeciagam na obrotach ale co jakis czas cos mi ja szarpie delikatnie, wrecz tak jakby wiatr miala w oczy co chwilke... ale nie przeszkadza to w rozpedzaniu bo wydaje mi sie ze chodzi lepiej niz wczesniej. Tylko denerwuje mnie to jej bardzo lekkie przerywanie w granicy 3,5 - 5 tys obrotow. Nie bylem jeszcze podlaczyc jej pod komputer, moze ma bledy bo byl odlaczony akumulator i po tym remoncie na walkach albo cos... na pewno na dniach podjade bo moj majster nie mial kostki do alfy. a jak nie to co moze byc przyczyna?? nie musze sie martwic ze rozrzad jest zle ustawiony?? Paliwo na pewno nie bo zawsze tankuje na jednej stacji na ktorej moim zdaniem jest dobre, przed remontem chodzila idealnie. chodzi równiutko i cicho.. uspokujcie moja ciekawość, bede wdzięczny.

przy tych 3,5 tysia obr lub lekko wyżej załącza się wariator i powinieneś poczuć jak Cię wciska w siedzenie
są 2 wyjścia albo rozrząd o ząbek źle ustawiony albo problemy z wariatorem
nic nie klekocze pod maską jak w dieslu ??
mi kiedyś po wymianie wałka rozrządu niby ustawiali na blokadach a później się okazało ze o ząbek był źle ustawiony efekt podobny jak u
Ciebie tyle że od 2800 obr w góre

Nie własnie nie, wariator był w porządku i wydaje mi sie ze chodzi lepiej niz wczesnie. Jesli jutro podjade na sprawdzenie pod komputer to powinno pokazac ze jest zle ustawienie wałków?? Pracuje równiutko i cicho, tylko ja delikatnie przycina raz na jakis czas.

---------- Post added at 18:28 ---------- Previous post was at 18:26 ----------

i klekotał CI wtedy?? Ja jestem wyczulony wiec dla mnie mogłby lepiej pracowac ale jak na takiego wyczulenca jak ja to niepokojącego nic w niej nie slysze :/ z jednej strony to lipnie bo tak to wiadomo ze musialby poprawic go. Ale jesli nawet jest on o tej jeden zabek zle ustawiony to moge powoli te 150-200 km sie nim poruszac zeby to posrpawdzac??

---------- Post added at 21:50 ---------- Previous post was at 18:28 ----------

Moj na pewno byl ustawiony na blokadach bo w sumie to zaufany kolega robil,dzwonilem do niego i mowi ze nie ma mozliwosci zeby byl zle ustawiony. Jutro podjade pod komputer zobaczymy co i jak. To jest takie wrazenie ze nie tyle co szarpie tylko jakby nie dostawala wystarczajacej dawki paliwa albo jak by ktos przez dana chwile co pare sekund odcinal jej paliwo jak ja sie wkreca na obroty, pozniej przepchnie i juz przy wyzszej predkosci tego nie ma (wyż 130/140 km/h).

---------- Post added at 21:55 ---------- Previous post was at 21:50 ----------

Dodam ze filtr paliwa nie był wymieniony bo podobniez go w ogole nie ma, chociaz w sklepie oczywiscie sprzedali.

- a gdzie ta diagnostyka, parametry TRA, FRA, i jescze 10 innych.
- wykres sondy lambda pokaże Ci na pierwszy rzut jak jest ustawiony rozrząd, potem parametr adaptacji, powiinien być == 11, itd...

p.s.
- a co z popychaczami hydraulicznymi , były wymieniane ?
- pytam bo jeśli wałek był zeszlifowany, to ...

Bylem na podlaczeniu pod kompa i wykazalo po tej calej usterce 6 bledow. Wykasowali wszystko. Najgorzsze ze ten problem nie powtarza sie non stop ani na gminnie tylko co jakis czas, niekoniecznie trzeba nawet przyspieszac. czasami na 3 biegu przytrzymam ja na 3,2 obrotach i wtedy sie lekko dlawi, tak leciutko przycina jakby ktos jej odcinali i dawal paliwo. A nastepne 5 razy przy takim biegu i obrotach tego nie ma. Chodzi lepiej niz wczesniej odcina ja przy 7 tys. Walek ssace wczesniej byl nadspawany przez wczesniejszego wlasciciela. wiec nie ryzykowalem i kupilem drugi uzywany ale z wyzszymi krzywkami niz moj. A co do tego Twojego pytania?? Czy te popychacze znajduja sie w głowicy?? Sorry moze glupie pytanie ale sie nie znam. Nic mi majster o popychaczach nie mowi. Głowica byla oddana regeneracji, planowaniu, uszczelnianiu itd bo bylo 12 zaworow krzywych i wszystkie prowadnice, koszt 1150 zł. Sondy dzialaly w granicach wiec wszystko wprzorzadku.

---------- Post added at 17:20 ---------- Previous post was at 16:25 ----------

http://allegro.pl/petrol-power-ecoma...929276604.html moze dolac do benzyny tego specyfiku?? przeczyscic to wszystko po tej awarii?? Nie wiadomo czy pomoze ale chyba na pewno nie zaszkodzi??

jeszcze jedno pytanie do tego tematu czy mozliwe ze po tym wszystkim dzieje sie to przerywanie przez kulejacy termostat?? Wczoraj jechalem trasa 7 25 km na tempomacie 100 km/h przy 3 tys obrotow i praktycznie cala drogę sie przycinal. Dodam ze tem caly czas wynosila 0 na wskazniku, wracajac bylo ok ale juz drgnela na 66 stopni. Moze przez termostat podaje mu za duzo paliwa i nie jest wstanie go spalic?? bo jak dawalem mu ostro gazu na wysokiej temp ok 80-90 stopni nawet do 7 tys (odcinka) to tego problemu nie bylo, zreszta wracajac wczoraj a juz byla wieksza temp na wskazniku to tez sie nie dławiła.

albo termostat walnięty albo czujnik temperatury
jak ma te 60 to zobacz czy chłodnica zimna czy ciepła jak ciepła to termostat

skoro termostat masz padnięty i ci silnika nie dogrzewa to kiedy i w jaki sposob go dogrzałeś do 90stC? Sprawdzałeś przepływomierz przy podłączeniu pod kompa? Ja kiedys miałem takie objawy, wystarczylo że wyciagnąłem wtyczke od przepływki, przedmuchałem i porządnie wsadziłem do swojego gniazdka, do tej pory nie ma problemu :)

zacznij od sprawdzenia termostatu

Panowie ostatni post w sprawie napisany był w grudniu 2011 roku - półtora roku temu.