Witam! Wczoraj sprzedałem moją bellę i już myślę o następczyni na obiekt porzondania obrałem sobie 156 +2003 czyli " Po Lifcie" w sedanie, najlepiej czarna :D
Będę szukał 1.9 JTD ten 140km bo 115km to chyba za biednie? Szczególnie, że w mojej "byłej" był 2litrowy TS 156km:) Co o Tym myślicie?
I będziesz w stanie się przerzucić z benzynki na klekota? :D
no nie wiem jak kupię to się okaże :D
Wedlug mnie dobry wybor ale ja bym bral SW :)Ładne tez jest i o wiele bardziej praktyczne.
Jak długo jeździłeś poprzednią 156 z TSem?
ale ja mam 21 lat :) nie potrzebuje praktyczności SW ;) TS-em śmigałem 3 lata był moim pierwszym własnym samochodem.
Skoro 3 lata jeździłeś benzynką to pewnie nauczyłeś się co nieco grzebać przy tym silniku.
Dlatego myślę że 2.0 JTS byłby naturalnym wyborem.
No ale jak masz ciśnienie na diesla to kupuj diesla...
jak będzie ładny JTS to też nie pogardzę :) ogólnie ważne żeby była ta po licie bo ceny są atrakcyjne a samochody przepiękne :), a z Alfą jestem już zaznajomiony więc nie boję się jej :) co do upierania się przy JTD to znam 2 osoby jeżdzące własnie włoskimi dislami i bardzo chwalą :)
Ja jeźdzę jednym i drugim silnikiem.
No ale diagnostyka i problemy diesla to zupełnie inna bajka w stosunku do benzyny...
a jak dynamika?