-
sprawność klimatyzacji
Z ciekawości. Po jakim czasie, przy takiej pogodzie jak teraz robi się ciepło w Waszych samochodach? Alfa GT to mój pierwszy samochód z klimatyzacją więc trochę na ślepo poruszam sie w tym temacie. Zawsze miałem wyobrażenie że zapuszczam silnik i nim dojadę do pierwszego skrzyżowania powietrze z nawiewu leci chociaż trochę ciepłe. W moim przypadku muszę przejechać ze 3-5 km żeby cieszyć się choć odrobiną ciepła w aucie. Potem zgrzeje dosyć szybko ale czy u Was też tak długo to trwa:confused:
Pozdrawiam.
Oby do piątku:P
-
zależy ile masz do pierwszego skrzyżowania:):LOL...powiem jak jest u mnie, auto stoi w garażu, kiedy na zewnątrz jest koło -15 w garażu na lekkim plusie, odpalam auto, ruszam, mam wyłączony nawiew (off na środkowym wyświetlaczu) i jadę aż silnik złapie temperaturę, dopiero włączam nawiew i grzeję wnętrze - dość szybko wtedy idzie bo od razu leci ciepłe powietrze...ale to jak podróżuję sam...jak mam pasażerów to nawiew muszę wcześniej włączyć i ciepłe powietrze zaczyna lecieć po przejechaniu kilku kilometrów a do tego wskazówka temperatury pnie się powoli...czyli chcąc ogrzać szybko wnętrze nie dajesz silnikowi nabrać temperatury we właściwym dla niego czasie (zależnie od temp otoczenia)...cos za coś...
-
Sprawność ogrzewania to coś innego niż sprawność chłodzenia i nie ma nic wspólnego z poprawnoscią działania klimatyzacji - kolego masz JTD a tam ciepło zdecydowanie wolniej się pojawia, bo silnik ma dużą sprawność cieplną
-
gdzieś z tyłu głowy pojawiła się obawa że nie wszystko jest tak jak powinno i jest to typowe dla jakiejś usterki która wymaga wymiany jakiegoś 'czegoś' za ileś-set złotych:)
nie wiem skąd wzięło mi sie wyobrażenie że klimatyzacja grzeje zaraz po przekręceniu kluczyka...
-
żeby mieć ciepło potrzebne jest webasto, a chłodno klimatyzacja :)