ąlfa romeo 159 2,4 swiece żarowe
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie.Wiem,wiem,wiem,-ten temat juz był poruszany i czytałem wszystkie zwiazane z tym problemem tematy ale mój chyba troszku odbiega od normy bo:-od jakiegoś czasu(początek jesieni)zaczał sie pojawiac komunikat błędu świec zarowych,-nie był to dla mnie jakis uciazliwy problem bo było ciepło i samochód zapalał bez problemów a swiecący sie komunikat nie działał na mnie jakoś wybitnie drażniąco.Problem zaczął sie wtedy jak temperaturu spadły do około 0stpni i poniżej.Przy próbie odpalenia samochodu musiałem tą czynnośc powtarzać nawet trzy razy i pojawiała sie za mna zawsze ogromna chmura dumu,-wziołem sie wiec do roboty.Świece zarowe okazało sie że sa sprawne,nastepnie przekażnik świec żarowych(ten za kolektorem ssącym)okazało sie że tez jest dobry.Nastepnie podjąłem wyzwanie sprawdzenia dokąd zmierzają wszystkie kable wychodzące z owego przekaźnika,-te grube 5szt ida do świec żarowych,nastepnie te cienkie 4 szt,-3 z nich idą gdzieś w okolice skrzynki bezpieczników w komorze silnika a 1 z tych czterech idzie do silniczka klap kolektora ssącego.Zdjąłem tą wtyczke założyłem spowrotem i świece zadziałały:)Poskręcałem wszystko i ......nia działają:(Rozebrałem od nowa zdjąłem wtyczkę,wyczysciłem i nadal nic.Brakuje mi już pomysłow,temperatury coraz niższe i nie wiem co dalej robic.Proszę o jakies informacje.