Dudnienie w przednim kole podczas jazdy

Witam..

Ostatnio oddałem moją 156 do Tomka Magiery na rozrząd, wymienił mi też dolne wahacze, tulejki na górnych, po tym zrobiłem ok. 2000 km w kilku długich trasach i w sumie dosyć nagle zaczęło łomotać w przednim kole, bądź kołach. Zaczyna już przy ok. 50 km/h i zdecydowanie wzmaga się na zakręcie w prawo. Wg. mnie wszystko wskazuje na łożysko, ale czy taka długa trasa mogła je tak załatwić? mogą też to być tarcze? były ok 5 miesięcy temu przetaczane przy wymianie klocków. Jak na prostej rozpędzę auto i zahamuje puszczając kierownicę to trzyma się idealnie prosto, nic nie ściąga.
Jeśli to łożysko, to wymiana jest jakoś wielce skomplikowana? a rozsądne jest kupowanie takiego modelu z allegro np. za ok 160-200zł? czy lepiej na tym nie oszczędzać?

Dudnienie to raczej nie łożysko, ale przegub zewnętrzny lub wewnętrzny. Może byc łożysko, ale musiałbyś jeździc na odkręconym przegubie - to wyszłoby raczej po kilkuset metrach.

Może byc też tak, że koło Ci się odkręciło.

Zaniedbanie zbieżności po wymianie zawiasu na przodzie bardzo często doprowadza do degradacji przegubu i/lub łożyska (stawiam na nie).
Zakup używki jest bez sensu, bo nie znasz stanu i pochodzenia części, a roboty z tym trochę jest.
Pomijam już niebezpieczeństwo zablokowania koła podczas jazdy na śliskiej nawierzchni.

Wedlug mnie moze byc to lozysko. czasami jezeli lozysko jest uszodzone to takze piasta lozyska nadaje sie do wymiany. niektorzy radza wymianiac od razu piaste z lozyskiem, niezalezni od jej stanu, ale ja kiedys (w oplu) wymienialem tylko lozysko i gralo. jezeli bylo juz "nadpsute" to wystarczyla jedna glebsza dziura albo cos takiego. mi sie np uszkodzilo, bo na letnich oponach znioslo mnie delikatnie na kraweznik na pierwszym sniegu :P

raczej przegub, skręć kołami na maxa w prawo i ruszaj tył/przód, jezeli zacznie `chrobotać` to przegub, tak samo spórbuj w lewą stronę

Nie wiem, ale łomotanie słuchać niezależnie od tego czy jade na luzie czy na biegu.
A ja pytałem o sam element ale nowy z allegro, czy łożysko za ok. 150, 160zł to rozsądny wybór? czy na dłuższą metę tak do się nie opłaci?

ja kupiłem używaną piastę ze wszystkim - nawet z czujnikiem ABS za 150 zł..........i spokój :)

ehhh te przednie zawieszenie przy 2.4 TONOWYM SILNIKU :)

Dziś podniosłem lewy przód, rozpędziłem koło na biegu i łupie jak cholera to już na pewno łożysko. Mechanik powiedział, że łożysko to 400zł, a w Focie powiedzieli mu za SKF 600!!zł To takie za ok 270 zł będzie złe?!?
http://allegro.pl/lozysko-piasta-alf...998917324.html
http://allegro.pl/lozysko-kola-piast...011341197.html
czy w ostateczności:
http://allegro.pl/lozysko-piasta-kol...040261193.html

A co do wymiany to to raczej nic skomplikowanego?

łożysko już mam, RUVILLE, a tak gdzieś czytnąłem, że łożysko wymiania się zawsze w komplecie z piastą, to prawda?