Printable View
Witam od niedawna jestem posiadaczem pięknej Alfy 166 2005r 2.4 JTD. Lata jak szalona silnik żyleta tylko do latania potrzebne jest paliwo a ostatnio na stacji okazało sie ze nie mogę otworzyć klapki wlewu:( i tak szukam na forum co moglo sie stac?? moze ktoś miał podobny problem bo nie wypada zeby w alfie otwierac wlew w bagażniku:D pozdrawiam i z góry dziekuje za pomoc:D
no zacznij od wypięcia kostki i sprawdzenia czy napięcie dochodzi do siłownika. Jak w kostce prąd po naciśnięciu przycisku jest to znaczy że siłownik padł. Jak nie ma napięcia w kostce to wyciągasz mieszek z lewarka i sprawdzasz czy dochodzi prąd do przycisku otwierania itd itp. I przede wszystkim bezpieczniki
jest takze alternatywny sposob, w bagazniku po prawej masz taki " sznurek " schowany w srod bezpiecznikow, pociagnij za niego i powinno sie odtworzyc.
Muszę zadać to pytanie po przejściach ze swoją lepszą połówka: Próby otwierania wlewu przeprowadzałeś na zgaszonym silniku ?
Na odpalonym się nie otworzy. Takie zabezpieczenie przed przypadkowym otwarciem w czasie jazdy.
w GT jest tak samo. A propos. W 166 jest otwieranie przyciskiem od środka? może po prostu coś w tym przycisku padłoCytat:
Napisał danus77
Hehe, powiem ci że mi chwilę zajęło skojarzenie, że otwiera po wyłączeniu silnika. Na początku zaraz po kupnie auta to parę razy walczyłem z tym na stacji "no coś się cholera zacięła i nie otwiera" :).Cytat:
Napisał danus77
Dobrze wiem o czym mówisz:DCytat:
Napisał yoozef
Wiecie co az wstyd:( Faktycznie na zapalonym silniku probowalem bo gdzies przeczytalem tylko nie pamietam gdzie ze silnik musi byc odpalony i tak wierny teori probowalem:) ale wiadomo jak trwoga to na alfa Forum:cool: Dzieki wielkie za pomoc...Pozdr