[156] Kręci kręci odpala po entym razie 1.9JTD

Witam

Sprawa wygląda tak.

Kupiłem w tym Styczniu AR156 1.9JTD było na początku roku było dość ciepło odpalała od strzała. Nadeszły mrozy wszystko było ok, nadszedł dzień gdzie przyszło -17 nie odpaliła 1 raz...około 17.30 naładowany akumulator wsadziłem jak to sie mówi jeszcze ciepły do samochodu, przekrecilem stacyjke ,zgasilem i tak z x3 dodam również że dioda świec nie miga. odpalam nie złapał a kręcił tak jakby było ciepło ... po kilkunastu razach zapalał do pracy mam 17km nie ma mnie 8.5h wsiadam okolo 2.30 powtarzam to co wieczorem samochód odpala po 2-3 próbach. 17km powrotu. Nastawiłem sobie budzik na 8 rano bo mówie odpale go zeby nie bylo draki na wieczor, robie to co zawsze ale niestety nie odpala wzialem akumulator do domu laduje go. Przychodzi wieczor znow ten sam problem kilkanascie razy odpala jade znow 17 km no i po pracy juz nie mogl odpalic akumulator po 5 razach wyczerpany. podjechal gosc Meganka benzyniakiem, podlaczyl mnie przekrecilem dla nagrzania swiec zgasilem przekrecilem i jak na majorce odpalony. Jade do domu wyciagam akumulator odkrecilem wszystkie te koreczki do ladowania nie bylo tego kwasu poszedlem po wode destylowana i wlalem litr O_o ok spoko stary moze jest i to wina akumulatora. Rano Kupiłem Akumulator Bosch S5 77Ah (Stary 70Ah) wkładam nówke do samochodu... dla zasady robie to co zawsze x3 i psikam Starterem, odpalam i nic.. próbuje tak kilka razy ale pomyslalem ze nie bede meczyl nowego akumulatora... Kolega wpadl na pomysl zeby podlaczyc go przez kable i sprobować. (Ford Escort 1,6 benzyna) przygazowal krece odpalił. Pochodził chwile rozgrzał sie bez jazdy. i wyjechalem w trase 20 km w jedna 20 w druga predkosc okolo 150/170 km pomyslalem moze go pociagne to pusci mi to wszystko moze to mroz. Wróciłem wsadziłem samochód do garażu kolegi okolo 20 dziś około 14,30 poszedlem odpalic i znow zlapal za okolo 15 razem.

szybkie Informacje:

Podłaczona pod komputer Błedy P0704 i U1600
Pompa paliwa przesterowana komputerowo
Wymieniony Akumulator
Psikane Starterem
Alternator podtrzymuje samochód na chodzie gdy odlacze go od akumulatora.
Stał w garażu.
Ikona Świec, po przekreceniu swieci i gasnie. Nie miga.

Wiem że były już takie podobne tematy. ale ja już nie ma siły na szukanie tego kupiłem samochód za ostatnie pieniądze akumulator za pożyczone i jedyne co ten samochod ma to prawie pełny bak. :(

Bardzo prosze o pomoc

Pozdrawiam Łukasz

Sprawdz kable masowe z aku do karoseri i do silnika no i pompka paliwowa bo wydaje mi sie ze to jest rozwiązanie twojego problemu.

Witam. Ja 2 lata temu dokładnie w lutym gdy były podobne mrozy miałem podobny problem. Okazało się, że głównym problemem był czujnik położenia wału a poza tym miałem lód w zbiorniku paliwa i zasyfiałą pompę. Osobiście obstawiam czujnik.

Przy czujniku nie pali na ciepłym silniku

Ja miałem podobny problem 2 lata temu i okazało się, że był zabrudzony czujnik położenia koła rozrządu (czy jakoś tak się to nazywa). Przepuszczał uszczelniacz wałka rozrządu i zachlapał czujnik. Mechanik wymienił uszczelniacz ale czujnika nie wyczyścił i jak zrobiło się zimno to zaczęły się takie jaja. Po wyczyszczeniu czujnika wszystko przeszło. Teraz jak było -25 rano, to odpalił bez problemów.

Cytat:

---

Napisał pyciek

Ja miałem podobny problem 2 lata temu i okazało się, że był zabrudzony czujnik położenia koła rozrządu (czy jakoś tak się to nazywa). Przepuszczał uszczelniacz wałka rozrządu i zachlapał czujnik. Mechanik wymienił uszczelniacz ale czujnika nie wyczyścił i jak zrobiło się zimno to zaczęły się takie jaja. Po wyczyszczeniu czujnika wszystko przeszło. Teraz jak było -25 rano, to odpalił bez problemów.

---

potwierdzam. ja tez mialem problem z odpaleniem po calej nocy. im zimniej tym gorzej bylo. ostatnio nawet z 5 razy musialem krecic. Troche lapal i gasl. Jak pochodzil tak z 15 sekund to juz palil na dotyk. Wymontowalem czujnik polozenia walu. byl dosc brudny. Wyczyscilem go i od tamtej pory tzn trzech dni rano pali od strzala. Poki co wydaje mi sie ze wlasnie czujnik byl tego przyczyna. Dodam jeszcze ze jak ktos go wyciagnie zeby sprawdzic opornosc omomierzem. Jesli odbiega od normy to wymiana

to o jaki wreszcie czujnik chodzi?

Cytat:

---

Napisał ptaszek

to o jaki wreszcie czujnik chodzi?

---

Czytaj uwaznie. Jednemu koledze pomogło wyczyszczenie czujnika polozenia wałka rozrządu, a innemu położenia kątowego wału.
Polecam każdemu taki zabieg. Roboty na 15 min a radość nie do opisania (o ile pomoże) Dzis miałem -22st.C aku ledwo pokręciłale odpaliła bez problemu. Wcześniej przed czyszczeniem w takim mrozie musiałem kręcić z 5 razy

Cytat:

---

Napisał solaris2007

Czytaj uwaznie. Jednemu koledze pomogło wyczyszczenie czujnika polozenia wałka rozrządu, a innemu położenia kątowego wału.
Polecam każdemu taki zabieg. Roboty na 15 min a radość nie do opisania (o ile pomoże) Dzis miałem -22st.C aku ledwo pokręciłale odpaliła bez problemu. Wcześniej przed czyszczeniem w takim mrozie musiałem kręcić z 5 razy

---

Gdzie znajduje się ten czujnik ?