Printable View
Macie Panie i Panowie jakiś patent na to w 156 nie czarujmy się ale brak kompletnie jakieś szerszej wnęki czegokolwiek z racji że jestem osobą która w trasie lubi sobie sączyć jakiś napój (oczywiście bezalkoholowy :mrgreen: ) i nigdy nie mam gdzie położyć napoju najczęściej muszę go zakręcać i położyć na siedzenie pasażera no chyba że jadę z załogą na pokładzie to oni robią za uchwyt :mrgreen:
Może to będzie wyglądać tandetnie,ale mój dziadek też miał ten problem w innym aucie i kupił sobie nierdzewny drut o średnicy 1,5mm i powyginał tak, aby spokojnie mogła się zmieścić butelka i puszka :mrgreen: Żeby te druciki o coś zahaczyć to w 156 nie będzie trudno...zależy bo to trochę tandetnie wygląda,ale jest praktyczne,właśnie w 156 i 166 nie ma żadnych miejsc na napoje ;//
Temat juz poruszany na forum i traktowany z przymrużeniem oka hehhe...Cytat:
właśnie w 156 i 166 nie ma żadnych miejsc na napoje
Moja Pani tez to zauważyła jak i problem że dlaczego Ona nie widzi która jest godzina, bo zegarek jest ustawiony pod kierowcę hehe :lol:
Ale na powaznie to czasami rzeczywiści przydałby sie uchwyt na napój...Może ktoś coś ciekawego tu wymysli...a jeśli nie to...trudno jakoś przezyję bez tego w mojaj Alfie :mrgreen:
Pozdrawiam
Najlepszy uchwyt na napoje to ładne dziewcze na fotelu obok ;) U mnie zdaje egazmin w 100%. Niestety troche to kosztuje ale czego sie nie robi dla wygody ;)
Buteleczka zakręcana dobrze sobie leży obok dzwigni recznego więc skąd ten problem. Wszelkie napoje po to sa wlaśnie produkowane w różnych opakowaniach, by dostosować sobie właściwe.
Nie trawię tych wielkich, plastykowych uchwytów, przykręcanych w miejscu, gdzie pasażer winien mieć nogi, bądź przyklejanych do szyby przyssawką jak wieszak na ręczniki w jakimś szalecie...
Gdzie Wy trzymacie telefony podczas jazdy? Może ktoś poleci jakiś ciekawy, mały, delikatny i nie zaburzający harmonii Alfy uchwyt na telefon?
Pozdrawiam.
- Rafał
Telefon w kieszeni albo w torbie. Z reguły słucham głośno muzyki to i tak nikt ze mną nie pogada. A jak mu zależy to oddzwoni.
Uchwyt na napoje - wg mnie nie ma takiej potrzeby tutaj się jedzie, dwie łapy na kierownicę i ogień. Jak słyszę o uchwytach to kojarzy mi się niemicki wagon z całym bufetem w desce rozdzielczej. Po kubkach pewnie będą stoliki na hamburgery, frytki i dozowniki ketchupu. Wrrr, jak chcesz jeść to stań i zjedz jak człowiek i jedź dalej. W innych autach są uchwyty bo muszą jechać cały czas, ty masz czas jedziesz, stajesz, pijesz, jedziesz - i tak cię nie dojadą.
A tak serio to widziałem kiedyś na allegro takie cuda wianki montowane w kratki i myslałem o zamontowaniu np jadąc w długą trasę. Jak również zastanawiałem się nad zamontowaniem tych od 147 w miejsce popielniczki., lub ewentualnie innego auta.
telefon u mnie ma miejsce pod popielniczką, ewentualnie obok ręcznego, do tego słuchawka bluetooth i nie potrzebuje zadnych uchwytów.Cytat:
Napisał alces1
odnosnie uchwytów na napoje to, ja je trzymam tez czasami w foteliku syna. Niektóre foteliki dzieciece maja wysuwane uchwyty z boku, i jest to bardzo wygodne. Oczywiście pod warunkiem ze ma sie dzieci.
są jeszcze podłokietniki ze schowkiem i uchwytem na napoje, ale jak się ma oryginalny to szkoda wymieniac, na jakis badziew
telefon u mnie leży w tej wnęce koło hamulca ręcznego albo pod popielniczką.
hehe od razu przypomniał mi się - chyba- tvn turbo i recenzja samochodu alfa romeo 156- jako jeden z minusów podano- "brak uchwytów na napoje"
ale czy to minus alfy ? :D
wkońcu to samochód o sportowych zapędach- a jak wiadomo napoje lubią się wylewać :P