Printable View
Witam,
zakupiłem akumulator do drugiego samochodu i z tamtego przełożyłem do Alfy, jest to oryginalny oplowski akumulator GM, jednak pojawił się problem z zaciskami klem, które nie do końca łapią bolec, zwłaszcza plusik. Bolec ma taki bardziej kształt stożkowy aniżeli walca. Co z tym można zrobić? Kupić nowe klemy? Choć wymiana tej plusowej nie wydaje się być prosta ze względu na bezpieczniki. Czy może podłożyć jakieś blaszki?
Z góry dziękuję za sugestie, pozdrawiam:)
A biegunowość jest taka sama?
Klema plusowa ma oryginalnie w miejscu gdzie jest ściskana/skręcana (nie wiem jak to wytłumaczyć) taki czerwony plasticzek. Możesz spróbować go wywalić i powinna Ci się trochę średnica klemy zmniejszyć. Niestey nie mam nigdzie zdjęcie żeby Ci pokazać ale może jak rozbierzesz to zobaczysz.
Rozgiąć klemę, przypiłować bolec?, podkładanie blaszek może spoodoać iększe śniedzenie i brak przewodzenia tak mi się stało w vitarze-i klops.
Zapożyczyłem zdjęcie od jednego ze sprzedawców z allegro bo dobrze na nim widać ten plastik o którym mówię.
Załącznik 46614
Z blaszkami nigdy nie kombinowałem więc może ktoś się inny wypowie.
moja klema + została wywalona i zastąpiona czymś normalnym, troszkę gumówki i jest jak nowa tylko cała odlana a nie z wyginającej się blaszki.....
ta blaszkowa pasuje dobrze tylko do oryginalnego aku który kosztuje..... fantasmagoria....
poodkręcaj tą całą puszkę z kabelkami i weź kilka narzędzi do ręki i taką klemę dorabianą, 30min mi to zajeło
Biegunowość taka sama, z minusową zrobiłem tak, że usunąłem tak element ze sztywnej gumy? ze srodka zacisku, złapał mocniej, więc jest dobrze. Teraz z plusową muszę podziałać, ale na to potrzeba cierpliwości;) Właśnie gdzieś też czytałem, że blaszki mogą nie być najlepsze.
A czymś takim
http://www.budujesz.pl/frez-do-klem-...45-toya-19186/
Poszukaj w okolicznych marketach,praktycznie zawsze mają albo w polmozbycie czy innym motoryzacyjnym :)