Printable View
Witam koledzy. Mam pytanie takie jak w temacie czyli interesuje mnie to czy ktos z was wie jak wymontowac kolektor ssacy?? I czy przy tym duzo pracy jest i czy potrzebny do tego bedzie kanal?? Musze sprawdzic czy nie poszla mi uszczelka pod kolektorem dlatego pytam o to jak go wymontowac. za wszelkie dobre rady z gory dziekuje.
jak poszukasz to znajdziesz
dużo pisania, lecz prosta robota ;)
ja wyjmuje kolektor w max 15 minut
na początku zajmowało mi to ok 40 minut vbo nie wiedziałem co i jak
w 2.0 jest on trochę inaczej montowany od tyłu silnika ale dojście masz to samo
ah tam dużo :D
zrzucasz sobie przepustnice z orurowaniem, uważając na milion kabelków
zrzucasz obudowe pokrywy zaworow
na kolektorze rozpinasz reszte gratow jak wtryski i kolejny milion kabelkow
dalej - klucz nr 13 i z prawej strony na wysokości przepustnicy po lewej stronie masz nakrętke mocującą kolektor
dalej - kolektor jest od spodu przymocowany na 2 śruby na klucz bodajże jak mnie pamięc nie myli nr 15 - z kanału najlepiej to zrobic - potrzebne dluuugie pokretlo (choc w extremalnej sytuacji można płaskim kluczem - masakra)
odpinasz opaski z gum i prubujesz go wyciagnac - gumy obruszaj.
hmm jak cos zapomnialem to sorki - mi to zajmuje 20 minut
powodzenia
do tego:
przewód idący do serwa
listwe z wtryskami na bok
te dwie śruby to 13 i nie trzeba kanału tylko wyciągasz aku i szukasz od spodu kolektora śrub, znajdziesz szybko ;)
slyszałem o jeszcze jednej śrubie od spodu ale ja jej nie mam
aa no nie masz bo masz 1.6 silnik z tego co widze. dwie sruby od dolu sa - do hmm nazwe to do tlumika drgan jest zamocowany od dolu na 2 sruby
dlatego też nie zagłębiałem się w temat trzeciej magicznej śruby ;)
ja juz kilka razy opisywałem demontaż kolektora więc sił mi już brakuje klepać jedno i to samo po raz n-ty
super fajno:) wielki dzieki :) bo wiecie czemu chce wyciagnac kolektor? dlatego ze mecze sie juz dosc dlugo z taka przypadloscia jak pierdzenie z tlumika a za tym idzie straszne drgania silnika na biegu jalowym. I najgorsze jest to ze nikt nie wie co to moze byc aby tylko snuje sie przypuszczenia. Juz wymienilem kable wysokiego napiecia sprawdzalem swiece ( sa ok bo nie sa osmolone okopcone) wiec moze zostaje takie cos jak nieszczelny kolektor ssacy ?? aha i jeszcze bardziej zaczyna pierdziec jak energicznie tak raz za razem wciskam pedal hamulca ( wtedy to silnik chce wyleciec z ramy :(:() moze to jest nieszczelny ten przewod od serwa (bo moge nim poruszac w miejscu gdzie wchodzi w przepustnice). Co myslicie o mojej przypadlosci??