-
ABS padł
Witam wszystkich. Widziałem podobne posty, ale nie dokładnie w tym temacie, więc pytam. Kilka dni temu zapaliła się kontrolka hamulca i przestał działać ABS. Płyn OK (ma 4 miesiące i poziom jest OK), pozostałe elementy układu też OK, poza ABS. Sprawdziłem przewody do czujników, wyglądają na podpięte. Bezpiecznik przy klemie nie jest spalony. Niestety, przy ostatnich mrozach musiałem raz doładodować aku prostownikiem i przy zakładaniu dodatniej klemy nie dokręciłem chyba śruby, bo latała luźno. I tu moje pytanie. Czy to może mieć związek? Wiem, że luźna klema może nabruździć, ale nie widzę żadnych wyraźnych śladów (nic nie wygląda na przypalone).
-
ja na starym akumulatorze też miałem luźną klemę dodatnią (nadawała sie do wyrzucenia) i często go wyjmowałem żeby doładować ale nie mam problemów z abs-em ,nie wiem czy to przyczyna
-
Jeden z kabli jest odpowiedzialny za abs właśnie tej puszce na dodatniej klemie, sprawdź czy jest przykręcony. Może ci uciekł kabelek gdzieś odkręcony i nie zauważyłeś.
-
wymontuj puszkę z klemą i przeczyść może pomoże.