Zapaliła się kontrolka silnika...i coś przerywa jak depne gazu 3-4 tyś obrotów.Pomocy

Witam :) ostatnio przez te mrozy normalnie szału dupy dostaje :P akumulator mam słaby i musiałęm przekładać pare razy.Od drugiego samochodu diesla no i żeby wpakować taki aku duży to mordenga :P kilka razy naruszyłem tam chyba te przekaźniki obok aku.Druga sprawa zalałem ostatnio benzyny 100 oktanowej jakieś 20 litrów.I trzecia sprawa sąsiadowi chciałem użyczyć prądu i odpalić mu z kabli i tak mu użyczyłem że podłączył mi przewody + do - i - do + :D szaleństwo.I ostatnio po kilku dniach zapaliła mi się kontrolka od silnika i samochód tak jakoś mi nagle przerwał jak jechałęm na 2 biegu i się zamulił potem odzyskał moc ale jak mu depne to coś przerywa dziwnie.Mam silnik 1.6 TS BEZ GAZU :) a i jeszcze podkreśle że mocy mu nie brakuje jak cisne tylko dziwnie przerywa przy wciśnięciu pedału do spodu


Prosze was o pomoc bo niemoge spać po nocach

Hmm, wtryski?
Albo świece, kable.

Swego czasu też odnosiłem takie wrażenie. Później czyściłem krokowca i resetowałem kompa no i od wtedy jest lux. Także może też spróbuj zresetować, sczytać błędy itp. Jak nie masz kabla odłącz aku na 24 godziny.

Warto zająć się przepustnicą oraz poszukać nieszczelności na dolocie. Podobne objawy może też dać niedogięty pin nacewkach ja tak miałem.. jak masz kogos w poblizu kto ma kabelek to podłacz sie pod egzaminer

Nie wytrzymałem i podłączyłem belle do kompa :D Wykazało błąd na przepustnicy:)Usuneli mi bład i czekam aż mi się znów pojawi jak się pojawi to chyba trzeba będzie przeczyscic co myślicie ?Pozdrawiam!!