Palące żarówki w AR146

Witam.Nie wiem czy poruszany był już temat palących żarówek w reflektorach bo znaleść nie mogę ,wiec chyba nie .Otóż po krótce przedstawię swój problem a mianowicie to było tak na jesieni wrzuciłem do swojej AR żaróweczki 100 do świateł drogowych ,po dwóch miesiacach spaliła się jedna żarówka więc wymieniłem spowrotem na 50 i po ok miesiącu znów się spaliła żaróweczka,wymieniłem a teraz tez koło miesiąca świecenia spaliła się żaróweczka z drugiej strony .Czy ktoś z szanownego grona forumowiczów spotkał sie z czym takim i może wie jak jest tego przyczyna i jak usunąć samemu tą usterkę ??.Z góry dziękuje .

Mógłbyś skonkretyzować, co oznacza "żaróweczka"? Jak zapodałem sobie kiedyś jakieś chińskie "no name", to wytrzymywały mi około miesiąca, wcześniej miałem jakieś Philipsy, ale nie pamiętam jakie i przez ponad 6 lat spaliła mi się tylko jedna, po lewej stronie, a ponieważ nie miałem takiej samej zacząłem kombinować z chińszczyzną, ale szybko się przekonałem, ze to był głupi pomysł. Jakiś rok temu założyłem Osramy Night Braker i do tej pory wszystko działa.

No włąśnie napisane na nich było Osram ,dodam że wcześniej nie miałem takiego problemu i jeżdziłem bardzo długo na tzw ,żaróweczkach nie pamiętam jakie były ale jakieś Philipsy chyba z nutką niebieską .

może Ci drżą lampy (odbłyśniki)? stąd to palenie się żarówek, ale wg mnie to nie jest coś aż tak nadzwyczajnego, gdyby się paliły codziennie to tak,