-
Wosk koloryzujący
Na wstępie przepraszam bo nwm do końca czy to odpowiedni dział ale sprawa dotyczy 156, a więc jaki polecacie najbardziej wosk koloryzujący bo mam lekkie otarcia blacharz powiedział że polerka napewno pomoże a ja chcę zobaczyć czy wosk taki pomoże czytałem na paru forach i oponie bardzo dobre mają o tym
znalazłem dwa godne uwago
http://allegro.pl/simoniz-wosk-kolor...184391382.html
http://allegro.pl/turtle-wax-wosk-ko...163132488.html
który z tych polecacie czy moze jakiś inny bardzo dobry ?:)
-
Tez by mi sie przydalo ale czy dostane do mojego koloru
-
Masz dosc nietypowy kolor ,ja biore czarny i sprawa zalatwiona , a ty ni to bialy nie niebieski
-
To jest pic na wodę , szkoda kasy
-
Ja uzywalem CarPlan Efekt jest super ale krótkotrwały, miesiąc może dwa
Druga sprawa do plastiki. Jak zaciągniesz to później bardzo trudno to doczyscic
-
Szef ma racje koloryzujący koloruje plastiki które potem ciężko doczyścić,chyba że na czarne auto.Rys tym nie zatrzesz na stałe tylko zabarwisz, lepiej jak jest nie głęboka rysa to pastą polerską g3 albo coś lekkościernego a potem wosk.
-
-
Cytat:
Napisał
szerszeń
Stosuję żółwia. Jest OK.
Ja także. Mam czarny lakier, niestety kapkę zmęczony. Dobre mycie, kredka i żółw. Nakłada się błyskawicznie, poleruje praktycznie bez użycia siły a efekt jest niesamowity. I starcza na cholernie długo. W lecie używam bardzo często.
-
efekt wosku koloryzującego może i jest ale na dobre rysy to żaden wosk nie pomoże ( wg mnie )
-
Tak, ale za trzy dyszki (a nawet taniej, bo przecież opakowanie starcza na kilka razy) to idealne rozwiązanie aby troszkę "podkręcić" wygląd. Zauważyłem także, że brud, piasek nie czepiają się tak lakieru, więc warto poświęcić dwa piwa więcej po umyciu auta, plus dwa na wyschnięcie i dwa na oględziny auta "po". I w ten sposób można starej wytłumaczyć dlaczego tak długo zeszło nam przy aucie czasu, bo różnica jest widoczna nawet dla oka mojej luby i wybacza mi nadmiar chmielu użytego do polerowania :cool: