Tarcie,bicie oraz chrobotanie..RATUNKU

Witam was serdecznie.Jestem posiadaczem Alfy 156.Dzisiaj podczas jazdy zaczęło mi dziwnie pukać w prawym kole.Chcąc sprawdzić i bardziej "ustalić"miejsce pukania przejechałem jeszcze kilka kilometrów.Niestety do pukania doszło jakby tarcie oraz chrobotanie.Dodam również że skręcając w lewo objawy prawie znikają jednak skręcając w prawo lub jadąc na luzie objawy się nasilają.Oczywiście do tego wszystkiego dochodzi bicie kierownicy oraz trzęsienie całym autem.Ciekawostką jest to że przy ruszaniu i dodawaniu gazu wszystkie te objawy są jakby mniej odczuwalne.Ratujcie mnie bo auto jest mi niezbędne do pracy a nie chcę "na żywca"jechać do mechanika bo zaraz mi wymyśli kupę innych "dolegliwości"
Będę bardzo wdzięczny za pomoc...
Pozdrawiam
Maciej

obstawiam przegłub

Odkręcone koło , przegub , coś w hamulcach , łożysko.
Musisz zakasać rękawy i tam zajrzeć.

Na tyle na ile to było możliwe w trasie zaglądałem i nic tam "wystającego,wiszącego czy urwanego"nie widziałem.Odkręcone koło raczej odpada bowiem chciałem dla sprawdzenia założyć dojazdówkę to nie mogłem śrub ruszyć..;/

witam , prawdopodobnie przegub lub krzyzak , zdejmij kolo i zlap pol oś w rece to moze zlokalizujesz jakis luz . ewentualnie podnies na lewarku , dobrze zaklinuj tylne kola na odpalonym silniku wrzuc jakis bieg to moze cos zobaczysz , powodz

Miałem to samo z rok temu. Jak koledzy wyżej pisali to był przegub.
Jedz prosto z tym do mechanika ( zabawy jest trochę przy tym).
Ja profilaktycznie wymieniłem oby dwa z jednej strony dla świętego spokoju , dodatkowo mechanik za wymianę jednego chciał 80zł a za dwa wziął 100zł :)

Cytat:

---

Napisał mmlover

Miałem to samo z rok temu. Jak koledzy wyżej pisali to był przegub.
Jedz prosto z tym do mechanika ( zabawy jest trochę przy tym).
Ja profilaktycznie wymieniłem oby dwa z jednej strony dla świętego spokoju , dodatkowo mechanik za wymianę jednego chciał 80zł a za dwa wziął 100zł :)

---

No to jeśli miałeś takie same objawy to pewnie mam to samo..;/ Przeguby + wymiana to pewnie z 500 zł pęknie...;/za około godzinkę ma mnie odwiedzić "znachor" więc pewnie mi potwierdzi twoje przewidywania...Tak czy siak dam znać..;)

Ja płaciłem za dwa przeguby 440 zł ( nie pamiętam firmy ale były z górnej półki ) + 100 zł robocizna = 540 zł

Auto już naprawione.A przyczyna...Otóż 2 szpilki z 5 sobie odpadły a te 3 które zostały poprostu się zagieły do tego jeszcze jakieś mocowanie od skrzyni poprostu pekło i skrzynia opadła powodując bicie oraz trzesienie auta.Na dodatek po sprawdzeniu prawego koła okazało się że to jednak lewe...Na szczęscie już po problemie.Cena naprawy + wymiana żarówki światła mijania (O zgrozo kto wymyślił takie dojscie do żarówek?!!) której sam po 45 minutowej walce nie wymieniłem to 115 zł...