stukanie w okolicach rozrzadu, pomocy!

Witam!

Mam duzy problem otoz slychac wyraznie cykanie pod maska w okolicach rozrzadu. Mozliwe, ze sa to zawory? dzwiek sie wydaje typowy zaworom, chociaz jest o wiele cichszy niz np. w peugot 206 (auto kolegi z podobnym problemem, z tym ze mechanicy nie mieli problemu stwierdzic czym spowodowany jest stukot) i jezeli byly by to zawory to dlaczego halasuja? co moze byc powodem? Mam tez problem z turbina, niedawno byla regenerowana,a mocno sie grzeje choc jezdze spokojnie, bez zadnych przygazowek itp.

136 koni powiadasz... A co się działo z turbiną ? totalnie zgruzowana ? Czy przypadkiem silnik nie pracował przez chwilę bez oleju ?
Zawory w tym silniku raczej nie hałasują - tam jest regulacja płytkowa - w praktyce niezniszczalna.

W turbinie pekl walek wirnika, autko ma juz 203 tys km (o ile licznik nie byl krecony), moze to juz byl czas. mam rozne pomysly na nadmierne grzanie sie turbiny, ale to tylko przypuszczenia i szukam kogos kto mial podobny problem.

Auto nigdy za mojej kadencji nie cierpialo z braku oleju czy innych plynow eksploatacyjnych. od czasu pekniecie turbawki co raz to nowsze usterki znajduje... a auto mam dopiero 3 miechy

Wsumie po peknieciu turbiny przejechalem jakies 100-120 metrow do najblizszego parkingu, w tym czasie alfa wyzarla caly olej z silnika po czym zgasla 5m od parkingu.

Silnik sam zgasł ? Czy w tym czasie zapaliła się kontrolka ciśnienia oleju?
Czy zdejmowałeś miskę olejową i sprawdzałeś stan panewek ?
Dlaczego sądzisz, ze turbina za bardzo się grzeje ? jakie są objawy ?

tak, sam zgasl. nie zapalila sie zadna kontrolka, przynajmniej nie przypominam sobie. nie sprawdzalem panewek. bylem u 2 mechanikow i rozkladaja rece nie wiedzac dla czego mogla pasc turbina...

zanim dojade do znajomego z ktorym jezdze do pracy (10 km) silnik nagrzewa sie do +- 70 stopni, czasem mniej, tak jak mowilem jezdze bez zbednego gazowania, tak zeby mi sie nic nie posypalo. moge reke trzymac na silniku, jest goracy jak cholera ale da rade dotknac, turbiny dotykam mokra reka i odrazu woda z reki paruje i smali skore. wczesniej takich "rewelacji" nie bylo

Kolego - turbina pracuje w temperaturze gazwów wydechowych. Po pardzo dynamicznej jeżdzie potrafi świecić w nocy. To jest normalne.

Skoro silnik zgasł sam to może oznaczać , ze z powodu braku oleju gdzieś "złapał". Panewy albo tłok.
Miałem przypadek, że po peknięciu miski olejowej silnik pracował chwile bez oleju po czym sam zgasł.
Wymieniliśmy panewki bo były nadtopione i przez chwile było dobrze. Po jednym dniu padła turbina i pojawił się równomierny stuk w górnej partii silnika podobny do stuku zaworu.
Okazało się , ze tłok przytarł się na płaszczu.