[146] Problem z odpaleniem

Witam ,

Przeszukałem forum i nie znalazłem podobnego tematu do mojego więc zakładam ten.

Alfe mam od prawie dwóch miechów , niedawno pojawił mi sie pewien problem . Otóż, po dłuzszym czasie ( czasami ) tj ponad 10 godzin , wsiadam do Alfy , przekrecam , auto odpala na styk , wchodzi do 1,5 tys obr może więcej , obroty spadają , i gaśnie . Nastepnie , ponownie odpalam , i na styk odpala . AUto chodzi OK , nie muli , ma przyspieszenie itp , nie stuka , nie buczy . Zauważyłem tą dolegliwośc na zimnym silniku . PO zgaśnięciu pali sie tylko kontrolka akumulatora .

Dziś zdarzyło mi się to dwa razy pod rząd , więc postanowiłem napisać . (Dodam ,że u mnie było dziś bardzo wilgotno i zimno kiedy go odpaliłem)

Akumalator mam pożal sie boże , wystarczy moment nieuwagi , i pada . Alternator ładuje go szybko tj , po kilku minutach jazdy , aku jest znowu prawie pełny . Tylko ,że nie mam problemów z odpaleniem auta ...

Ktoś spotkał się z podobnym problemem ?

Pzdr

Cytat:

---

Napisał Tipo14000

Witam ,

Przeszukałem forum i nie znalazłem podobnego tematu do mojego więc zakładam ten.

Alfe mam od prawie dwóch miechów , niedawno pojawił mi sie pewien problem . Otóż, po dłuzszym czasie ( czasami ) tj ponad 10 godzin , wsiadam do Alfy , przekrecam , auto odpala na styk , wchodzi do 1,5 tys obr może więcej , obroty spadają , i gaśnie . Nastepnie , ponownie odpalam , i na styk odpala . AUto chodzi OK , nie muli , ma przyspieszenie itp , nie stuka , nie buczy . Zauważyłem tą dolegliwośc na zimnym silniku . PO zgaśnięciu pali sie tylko kontrolka akumulatora .

Dziś zdarzyło mi się to dwa razy pod rząd , więc postanowiłem napisać . (Dodam ,że u mnie było dziś bardzo wilgotno i zimno kiedy go odpaliłem)

Akumalator mam pożal sie boże , wystarczy moment nieuwagi , i pada . Alternator ładuje go szybko tj , po kilku minutach jazdy , aku jest znowu prawie pełny . Tylko ,że nie mam problemów z odpaleniem auta ...

Ktoś spotkał się z podobnym problemem ?

Pzdr

---

nie mozna wykluczyc zbyt niskiego napiecia akumulatora...

Cytat:

---

Napisał Tipo14000

Akumalator mam pożal sie boże , wystarczy moment nieuwagi , i pada . Alternator ładuje go szybko tj , po kilku minutach jazdy , aku jest znowu prawie pełny

---

Fakt moze to być spowodowane niskim napieciem akumulatora. Jednak dlaczego aku tak sie zachowuje? Moze masz gdzieś zwarcie i ono go rozładowuje. Miałem tak kiedyś w Bravo, że była zwara na alternatorze i po prostu potrzebował za duzo prądu do rozruchu silnika. Po pierwsze to sprawdz poziom elektrolitu w akummulatorze. Mi sie oststnio rozładował i to na amen , musiałem kupic nowy,bo nawet naładowac sie go nie dało. Tak nastapił jego koniec ,więc wydaje mi sie dziwne,ze u Ciebie potrafi sie rozładowac i naładować za kazdym razem.

Jeżeli to może być akumulator to nie ma się co więcej rozpisywać :)

Szkoda ,że nie widzieliście tego akku jak go kupiłem , elektrolitu to tam prawie wogule nie było , a akku jest chyba od nowości :roll:

Wymienie akku i jesli dalej tak będzie się działo , to odświeże temat .

Pzdr