[156] Obrotomierz i jego dziwne 'zacinanie się'...

Witam wszystkich fanów marki Alfa Romeo :mrgreen:

Mam pytanie odnośnie Alfy 156 1.8 TS 98” a dokładniej obrotomierza i jego dziwnego zacinania się.

Otóż zdejmuję nogę z gazu po wcześniejszym przygazowaniu do np. 4 tys obr. Wskazówka obrotomierza schodzi do ok. 1 tys. ale szarpie przy tym strasznie, jak by się zawieszała… Najbardziej widać to w niższym zakresie obrotów 3 - 1 tys. obr. Nie ma płynnego zejścia wskazówki. W Drugą stronę czyli podczas dodawania gazu jest już dużo lepiej ale czasami da się zauważyć małe szarpnięcia wskazówki… :(((

Stawiam na silniczek krokowy (chociaż nie podoba mi się to że podczas dodawania gazu czasami robi się podobny efekt…), zaglądałem do niego i nie było widać żadnego zużycia… ale specjalistą aż takim nie jestem żeby ocenić po wyglądzie ;) Trochę go przeczyściłem i wlałem kilka kropel oleju na to mechaniczne łączenie które porusza przepustnicą ale to nic nie dało. Przeczyściłem też dokładnie przepustnice, nie ma już w niej absolutnie żadnego brudu czy oleju, jest czyściutka. W końcu rozebrałem obrotomierz :) , wskazówka po popchnięciu palcem poruszała się bez jakichkolwiek przywieszek.

Może ktoś z Was ma podobny problem… może ktoś go rozwiązał?

Dodam że ogólnie silnik pracuje ładnie, nie czuć żeby szarpał podczas zejścia z obrotów. W drugą stronę jest nieco ospały tak do 3 tys. obr. Ale później jest już pięknie :D Czasami w trasie na 5 biegu dostaje muła na wolnych obrotach ale z tego co wyczytałem na forum wnioskuje że „ten typ tak ma”, chociaż nie podoba mi się to ale z tym będę walczył później… :wink:

Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem.
Pozdrawiam.

ja mam podobne zachowanie się. Ale dotyczy to tylko schodzenia z obrotów. Wkreca się ok. Obstawiałem wiec wadliwy obrotek:)

Niestety oska zarowno obrotomierza jak i predkosciomierza lekko sie zacieraja. Objawia sie to wlasnie takimi skokami. Ja posmarowalem te oski WD40 i o ile dla predkosciomierza jest OK to obrotomierz dalej skacze.

W takim razie zajmę się dokładniej samym obrotomierzem, rozbiorę przeczyszczę i przesmaruję ośkę. Napiszę co z tego wynikło… wydaje mi się jednak że to nie jest to ale spróbować nie zaszkodzi :>>

Pozdrawiam.

Na 99% to jest to - uklad pomiarowy jest klasycznym miernikiem wychylowym, dopiero pozniej koncern FIATa zaczas stosowac sterowanie elektroniczne (silniczki) w zegarach.

Wg mnie na poczatek WD 40 jest OK, ale tam trzeba jakiegos bardziej trwalego smaru, jest tam w miare szczelnie i bezpylowo wiec moze jakis silikon albo teflon...

Masz rację ap2, to była wina miernika wychyłowego. Rozebrałem to wszystko i dostałem się do osadzenia wskazówki. Pod sprężynkę która odpycha wskazówkę do tyłu, wystarczy igłą zaaplikować kilka kropel (ja zaaplikowałem 3) środka smarującego ( nie miałem nic na bazie teflonu czy silikonu pod ręką więc użyłem syntetycznego oleju silnikowego). Wszystko teraz pięknie pracuje, zero jakichkolwiek zwisów, idealnie płynna praca. Obrotomierz zachowuje się jak nowy, o to mi właśnie chodziło :D

Pozdrawiam.

Temat zacinajacej sie wskazowki obrotomierza byl na forum wielokrotnie poruszany i wielokrotnie przez niektorych negowany

Dobrze ze w koncu sprawa sie wyjasnila na 100%

Moglbys zrobic z tego manual do dzialu Zrob to sam Mysle ze wielu osobom by sie przydal a kilku kopara by opadla :)

Manual do działu Zrób to sam już prawie ukończony... wieczorem będę miał odrobinę więcej czasu to zamieszczę go na forum :wink:

Pozdrawiam.

super :)

kiedys był poruszany na forum taki temat ze wskazowka na wolnych obrotach wskazuje 1000obr/min.U mnie tez tak było ,a po sprawdzeniu na kompie pokazuje ok 840 obr/min.Okazuje sie ze z biegiem czasu wskazówka przesuwa sie wzgledem oski, co skutkuje błednym wskazaniem obrotomierza.Ja rozwiazałem to przestawiajac wskazówke obrotomierza na osce tak jak powinno byc(trzeba ja obkrecic w przeciwna strone do wskazówek zegara)i problem rozwiazany.Obrotomierz wskazuje tak jak powinno byc.