Silnik szarpie 2,5 V6 :(

Po wymianie przeplywomierza ,co prawda zamiennika przestał zamulac powyżej 5000 obr. Zadowlony z życia oddałam slicznotke do lakierni. Po pomalowaniu całego auta ,wsiadam ,wyjeżdżam z komory i kieruje sie w stronę domu .Przejechalem jakieś 4 km a tu nagle niunia zaczyna nie przepalac na wszystkie cylindry. Po jakiś 10km sytuacja sie poprawia i pali na wszystkie . Następnego dnia z rana na zimnym jest ok .po paru kilometrach znowu to samo.. Może miał ktoś z Was taki przypadek?:( Silnik był z tego co wiem przemywany delikatnie z węża ,może to ma z tym jakiś związek ? Temperatura w komorze podczas wygrzewania lakieru chyba raczej nie powinna zaszkodzić ?

Mycie z węża silnika benzynowego to nie jest dobry pomysł. I to raczej to mogło zaszkodzić. A komora ? pod maską panują znacznie wyższe temp wiec komora raczej nie :)
Nie grzebałem nigy pod maską V6 i nie wiem jak tam idą kable od świec itd ale trzeba spr cały układ zapłonowy

Akurat kabli tam nie ma, ale cewki na przedniej głowicy mogli nieco podlać. Ściągnij dekielek z napisem ar i zobacz. Poza tym tam jest pare wtyczek na wierzchu... Ja również nie popieram mycia wodą. Są zmywacze różne, szybkoschnące.

Cytat:

---

Napisał kelpin

Akurat kabli tam nie ma, ale cewki na przedniej głowicy mogli nieco podlać. Ściągnij dekielek z napisem ar i zobacz. Poza tym tam jest pare wtyczek na wierzchu... Ja również nie popieram mycia wodą. Są zmywacze różne, szybkoschnące.

---

Zaraz biorę sie za rozkrecanie,zobaczymy

Pokrywy głowic nie są szczelne. Wilgoć mogła dostać się w gniazda świec pod cewkami również na tylnej głowicy. Trzeba ściągać kolektor ssący.

Cytat:

---

Napisał feecle

Pokrywy głowic nie są szczelne. Wilgoć mogła dostać się w gniazda świec pod cewkami również na tylnej głowicy. Trzeba ściągać kolektor ssący.

---

rozbierz każdą wtyczkę użyj do tego środków które wypierają wodę i do póki tego nie zrobisz nie odpalaj a najlepiej odłącz aku. Osobiście dokonałem kiedyś tej zbrodni jaką jest mycie silnika no i było wesoło: przepływka alternator oraz komputer szlag trafił :( w plecy jakieś 2500zł w 206 s16.

demontaż pokrywy na przedniej głowicy, demontaż kolektora, demontaż wszystkich cewek i świec, i sprawdzenie połączeń kablowych do cewek,

Coś z wyżej wymienionych elementów musiało zostać zalane, acha ważna uwaga znalezienie np. jednej zalanej cewki nie powinno zakończyć demontażu, V6 pracuje kiepsko jak więcej niż jeden cylinder nie dopala,

---------- Post added at 20:02 ---------- Previous post was at 20:01 ----------

acha sprawdź jeszcze przepływomierz

Przeważnie zalewa przednie cewki

Cytat:

---

Napisał kubicze

demontaż pokrywy na przedniej głowicy, demontaż kolektora, demontaż wszystkich cewek i świec, i sprawdzenie połączeń kablowych do cewek,

Coś z wyżej wymienionych elementów musiało zostać zalane, acha ważna uwaga znalezienie np. jednej zalanej cewki nie powinno zakończyć demontażu, V6 pracuje kiepsko jak więcej niż jeden cylinder nie dopala,

---------- Post added at 20:02 ---------- Previous post was at 20:01 ----------

acha sprawdź jeszcze przepływomierz

---

Niestety pod pokrywa z nap. A.R. wszystko w porządku,musieliśmy zdemontowac kolektor i co sie okazało świeca wraz z cewką od prawej strony zalana wodą,świece szlak trafił. Mechanik który ostatnio wymieniał rozrząd i sie nie popisal wstawil świece ngk natomiast przed wymianą były championy .Jak już mam wszystko na wierzchu to może kupię i zaloze właśnie tej firmy co były wcześniej . Jakie Wy polecacie świece?

To raczej polewane leciutko nie było.
A świece kup ngk platynowe i na 100000 km będzie spokój.Na wszelki wypadek tą zalaną cewke załóż na przednią V bo jak ją uwaliło będzie prościej wymienić.