Printable View
Witam.Mam od jakiegoś czasu problem z odpalaniem mojego klekota,raz rozrusznik kręci jak głupi a za jakimś razem nie ma siły przekręcić silnikiem jakby akumulator był za słaby,potem znowu jest ok,dodam że akumulator jest dobry.Co może być tego przyczyną bo styki na klemach są ok kontrolki nie przygasają a rozrusznik nie ma siły,czy to jego wina czy może coś innego.Jak kręci to nie wydaje dziwnych odgłosów.Czy ciężko wyjąć rozrusznik,bo na niego stawiam.
Rozrusznik do naprawy lub wymiany. Wykręca się kiepsko ale jak chcesz dasz radę.
Dzięki,tak myślałem że tulejki się w rozruszniku kończą,aby to było to żeby na darmo się nie męczyć z wyjęciem,bo będę wyciągał od góry ,niestety brak kanału.
Będziesz robił rozrusznik czy wstawisz nowy ? Klucz 13 dodatkowy przygotuj.Trzeba go wygiąć i szlifnąć po bokach by odkręcić śrubę od góry od strony bloku.
wykręcenie rozrusznika może przynieść kłopoty ale jest to możliwe z obszlifowanym kluczem . jeśli dasz rozrusznik do regeneracji to masz po problemie . Jk bedziesz rozkręcał sam to wyszyść wszystko ze starego smaru i daj nowy, wymień szczotki {4 szt} i powinno banyglać
Dzięki za rady,jakoś się go wydłubie,rozrusznik do regeneracji bym dał.Dzisiaj słabiutko kręcił jakby aku siadnięty był,wsadziłem łapę do rozrusznika,poruszałem kablami które są dobrze dokręcone i o dziwo kręcił normalnie,właśnie ma takie dziwne obiawy jakby to elektryka była winna.Czasami kręci słabiutko a potem z 10 razy zapali od strzała czyli szybko i bez problemów.
To może wystarczy tylko odkręcić kable od rozrusznika, przeczyścić styki i ponownie porządnie przykręcić.
Nie sądzę że to wina styków,nigdy nie kręciłem przy kablach więc chyba to nie styki,ale może gdzieś ma lekkie przebicie bo przez jakiś czas ropa mi ciekła z wężyka,pojeździmy zobaczymy.Niedługo czeka mnie wymiana oleju to go sobie obejżę od spodu.