-
Chłodnica ;((((((((
W środę mechanik wymienił mi chłodnicę, wężyk, nalał płynu zapłaciłam słono wg mnie. I wczoraj pierwszy raz wyjechałam alficą w trasę i już nie mogłam nia do domu wrócić :/ Cały płyn był na jezdni, wszystko wyciekło, próbowałam dolać wody to momentalnie wszystko lądowało na jezdni nic nie zostawało w zbiorniczku. Co mogło się popsuć??????????????????????????:mad:
-
Nic się nie zepsuło po po prostu zlokalizuj wyciek i dokręć to z czego cieknie..........
-
Ja tego nie zrobię jestem laikiem. To moje pierwsze auto i na bank nie naprawię. Muszę najpierw ją scholować :( Mam tylko nadzieję, że nowa chłodnica nie poszła??? Wyciek jest bliżej chłodnicy, nie przy zbiorniku. Mam nadzieję, że mechanik zrobi to w ramach reklamacji.
-
Obstawiam tzw. błąd w sztuce ;)
-
Dziękuję za odpowiedzi bo od wczoraj jestem załamana. ;(
-
Zrobisz na pewno!!!!! połóż się pod autem do chłodnicy dochodzi przewód w lewym górnym rogu i w prawym dolnym zobacz czy rura jest mokra? Są tam takie opaski dociskowe , metalowe na śrubokręt gwiazdkę lub płaski i wystarczy dokręcić. Nie ma innej możliwości zaczekaj z lawetą bo zapłacisz kupę kasy a wystarczy zrobić 2 obroty nadgarstkiem.
-
To jest wina mechanika, ma swoją lawetę to teraz jedzie ze mną do Poznania holuje i naprawia!!! Innej opcji nie widzę. Chciałabym ją uzdrowić, ale chyba za bardzo we mnie wierzysz. Kilka razy byłam pod moją alfą, wiem gdzie wchodzi z lewej str ten gruby wężyk do chłodnicy i tyle. Zapewne popsułabym zamiast naprawić:(
-
Kurcze nie ma jakiegoś faceta obok ciebie:) Jeśli wiesz gdzie jest chłodnica i zbiorniczek wyrównawczy to w 100% jesteś w stanie zlokalizować wyciek!!!! Tam nie ma czego zepsuć, podnieś maskę do góry między silnikiem a chłodnicą widać te przewody obstawiam ten na dole jeśli złapiesz jakiegoś przechodnia poproś o dokręcenie, każdy by chciał podłubać przy tych autach;) Chłodnica na pewno cała nie martw się.
---------- Post added at 11:10 ---------- Previous post was at 11:08 ----------
puotek tak to jest jak pan rysio otworzy warsztat i zapomina o dokręceniu śrubki.....a koleżanka ma problem..
-
chyba nie założył zapiny na przewodzie i od temperatury i ciśnienia gdzieś się wypioł lub 2 opcja przy wymianie uszkodził wężyk a reszta już dobiła ;) wina na bank mechanika ^^
-
Nie ma :P Uffff jak dobrze, że wy tu jesteście bo bym się zamartwiała, że kolejny wydatek mnie czeka i że nie mogę śmigać alficą. Autko zostało w Poznaniu więc muszę po nie pojechać, poza tym płynu zero - mechanik musi to zrobic w ramach reklamacji chciałabym na poczekaniu!!!!!!!!!!!!!!!!!1