[166] drobniutkie problemy z alfą

Witam

Od roku jestem szczęśliwym posiadaczem Alfy 166 2,4 JTD z 2000 r.
Jestem strasznie zadowolony z tego modelu.Śmiga jak szalona.
Jednak mam od jakiegoś czasu problemy z zawieszeniem,a mianowicie moja afa skrzypi jak "fotel babci".od jakiś 2 miesięcy próbuje zwalczać ten problem.Raz udało mi sie na tydzień wygłuszyć zawieszenie smarując wszystkie gumki jakie tylko znalazłem.Drugim razem postanowiłem sprawdzić zbieżność tylnych kół.Troszeczkę się rozjechały :) poprawiłem i to tez nie dało efektu.
Czy ktoś z użytkowników 166 miał podobny problem??
Druga sprawa to już czynniki zewnętrzne-dwa kamyczki uderzyły w mój samochód rozbijając mi szybę i prawą część atrapy przy lampie.Wiecie gdzie można zamówić taką atrapę(allegro odpada)??

Pozdrawiam

Witam Alfistę tak na początek :mrgreen:

Skrzypienie to zapewne wahacze, smarowanie i psikanie nic nie da na dłuższa metę..czeka Cie wymiana kompletu wahaczy na przodzie, co za tym idzie wymień łączniki stabilizatora oraz gumy stabilizatora...warto za jedną robotą to zrobić...

Pozdrawiam

Na allegro wg mnie najlepiej używkę bo tańsza a druga sprawa taka,że będziesz musiał malować bo nigdy nie jest bez rys używana. Można też skleić/zespawać plastikiem,ale to musi zrobić odpowiednia osoba to też jest tani sposób. Na priva wysłałem Ci nr tel na, który jutro zadzwoń gość powinien coś dla Ciebie mieć :mrgreen: