[147] Szyba wpadla do drzwi

Witam!
Zastal mnie powazny problem - chcialem otworzyc szyby zeby przewietrzyc auto i w koncowej fazie otwierania - trzask! - szyba z prawej strony wpadla do drzwi. Z elektryka jest chyba wszystko ok, bo silniczek pracuje i widac ze mechanizm wewnatrz drzwi sie porusza, ale szyba nie, jakby sie odczepila od mechanizmu. Tymczasowo wyjalem ja palcami i umiescilem w uszczelce, dociskajac gazeta :/ Jestem we wloszech i nie wiem co z tym fantem zrobic, do serwisu nie chce dawac bo podobno moga sobie od obcokrajowca duuzo wiecej zazyczyc. Nie wiem czy ryzykowac jazde do polski, bo mam wrazenie ze na dziurach moze sie obsunac do drzwi (nie wiem, nie jezdzilem jeszcze po dziurach). Czytalem juz temat jak rozebrac boczek drzwi, bo myslalem o samodzielnej naprawie - kilka podstawowych kluczy mam. Ale zanim sie zabiore za ta ryzykowna jak dla mnie akcje chcialbym sie dowiedziec czy ktos mial podobny przypadek i jak sobie z tym poradzil. Jak na moja mysl techniczna to po rozebraniu drzwi powinienem jakos nasadzic szybe do tej maszynki i po klopocie, ale moge sie mylic. Mozecie cos doradzic w tym temacie?

zrobisz to w 30 minut.
Szyba spadła z prowadnicy.
Musisz zdjąć boczek (4 śrubki na samym dole drzwi i klamka na torxy) Późnej musisz tylko założyć szybę na prowadnicę. Na prowadnicy jest taki palec a w szybie otwór. Wkładasz, zapinasz taką plastikową blokadę, żeby nie spadła i po kłopocie

Wielkie dzieki.
Po poludniu sie tym zajme i dam znac jak poszlo :)

i przy okazji -- boczek :

http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...wi_lewych.html

Cytat:

---

Napisał bocian

i przy okazji -- boczek :

http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...wi_lewych.html

---

i za to mam dać czteropak?? nie mogłeś wcześniej wkleić??

mogłem


a Ty mogłeś sam użyć "szukaj" ( to działa ) :-)

już się nauczyłem tą piękną opcję wykorzystywać na miarę jej sił wcześniej to trochę kulało:P

Jest tez mozliwość że złamały się ząbki w plastikowym elemencie który przesuwa sie po prowadnicy.wtedy albo wymiana całego mechanizmu albo mozna domowymi sposobami te ząbki złamane zastapić blaszanym elementem wkreconym maleńkim wkretem w miejsce złamanego ząbka po uprzednim wyszlifowaniu rowka aby te blaszke tam zmiescic. U mnie w obu alfach szyby spadły już z kazdej strony i w każdej mam przerobione. Za każdym razem łamały się zabki a nigdy nie pękał ten motylek który łączy szybę z mechnizmem. Zyczę jednak aby okazało się że to jednak motylek. mniej kombinacji.Awaryjnie zawsze mozna szybe podeprzeć od srodka jakąs listewką i wracać do kraju. Polak zawsze cos wykombinuje :D

Cytat:

---

Napisał siapek

zrobisz to w 30 minut.
Szyba spadła z prowadnicy.
Musisz zdjąć boczek (4 śrubki na samym dole drzwi i klamka na torxy) Późnej musisz tylko założyć szybę na prowadnicę. Na prowadnicy jest taki palec a w szybie otwór. Wkładasz, zapinasz taką plastikową blokadę, żeby nie spadła i po kłopocie

---

Tak dla sprostowania. Dwa torxy masz trzymające rączkę w boczku - pod zaślepką i panelem sterowania szybami (do odkręcenia można użyć z tego co pamiętam imbusa) natomiast za klamką jest wkręt na śrubokręt gwiazdkowy. Dodatkowo na dole boczku poza 4 wkrętami jest jeszcze jeden w oświetleniu przy progu.

Żadna wymiana całego mechanizmu! Pasują prowadnice z Lancii (zielone, do dostania na Allegro) - tylko trzeba uciąć "motylek", obrócić prowadnicę do góry nogami i go przypiąć. Cięko jest naciągnąć linki, ale się da. Tyle - koszt to jakieś 30PLN + wysyłka za nową część. Sam to zrobiłem w swojej 147 jakieś 4 miesiące temu i śmiga jak ta lala.